Dziś wchodzimy w obszary służb specjalnych, inwigilacji, podsłuchów i wielkich, wręcz ogromnych danych.
Zapraszam do odcinka(15) – porozmawiamy o dezinformacji w mediach społecznościowych, satelitach, stacjach nasłuchowych, systemie Echelon i amerykańskiej agencji NSA.
Proszę, oceń ten odcinek i podaj go dalej;-).
Ja nazywam się Marek Czuma. Jestem inżynierem oraz instruktorem Big Data. Jestem również założycielem Riotech Data Factory i Akademii Big Data.
Transkrypcja odcinka
[Transkrypcja automatyczna, mogą pojawić się błędy]
Cześć, witam cię w odcinku numer 15 Big Data Polsku. W tym wstępie chciałem cię tylko ostrzec. Do standardowego zestawu rzeczy, które pakujesz na nasze co dwutygodniowe podróże po świecie danych, dorzuć jak spluwę lub przynajmniej solidny nóż. I koniecznie, koniecznie zabierz ze sobą mocne nerwy. Dzisiaj bowiem, liźniemy rozgrywki wielkich mocarst i wejdziemy do bezwzględnego świata intryg, wielkich interesów, manipulacji i służb specjalnych. No to do boju. Cześć, witam cię w podkaście Big Data Polsku. Poznajemy tu wspólnie jak działa świat, który jak wiadomo zbudowany jest z danych i rządzony jest przez algorytm. Jesteś w dobrym miejscu, jeśli interesują cię technologię, biznes, społeczeństwo, pogłębianie swojego potencjału i to wszystko w kontekście danych. Ja nazywam się Marek Czumo, jestem założycielem Riotech Data Factory, firmy, która pomoże ci zrozumieć Big Data, wymiaże technicznym i biznesowym. Nalej do kupka solidną porcję swojej ulubionej kawy, pakuj swoje rzeczy i ruszaj ze mną w tą fascynującą przygodę. Ponieważ żyjemy w świecie, który od około 20-20 kilku lat jest kompletnie się zmienił. Chciałam, żebyśmy dzisiaj spojrzej na kilka, dosłownie kilka rzeczy, które otaczają nas, a z których być może albo nie zdajemy sobie sprawę albo nie myślimy o tym na co dzień, a które dotyczą nas pośrednio, albo bezpośrednio dotyczą nas pośrednio, ponieważ są wykorzystywane przez, tak jak już powiedziałem, wstębie przez te wielkie mocarstwa z największym na czele. Natomiast część z nich, może bym powiedział, mnie to takie rzeczy nie obchodzą nam mnie to nie wpływa. To właśnie nie do końca, dlatego że część z nich wpływa na ciebie i na mnie bezpośrednio, nawet jeśli o tym nie wiemy, na nasz styl myślenia, na nasze bezpieczeństwo. I na to kto nam i rządzi, między innymi. Dlatego chciałem, żebyśmy dzisiaj się chwilę nad tym pochylili, tym bardziej, że racz jest nadzwyczaj, nadzwyczaj interesująca. I to będzie dosłownie liźnięcie. To znaczy chciałem niemalże wypunktować kilka takich zahaczek, które moim zdaniem są bardzo ciekawe, które mnie jakoś zajmują już od lat. A być może, jeśli będzie takie zapotrzebowanie taka chęć, to w kolejnych tygodniach czy miesiącach, ja nie mówię, że od bezpośrednio podrząd, natomiast w kolejnych miesiącach chciałbym rozwinąć różne tego typu tematy. Właśnie dotyczące tego jak te dane są zbierane i jak są wykorzystywane przez wielkich graczy, a być może, jakby mogły być też przez nas wykorzystywane. I w jaki sposób one są wykorzystywane, jak one są modelowane, jak one są zestawiane, żeby to przynosiło korzyść. Wyobraź sobie, że wchodzisz na swojej ulubionym medium społecznościowe, ale założmy, że będzie to Twitter. Nie bez powodu, ale dlaczego Twitter to może w kolejnych tygodniach, w kolejnych odcinkach Big Data, po polsku cioporem, no, no, no, może być Twitter, może być Facebook, w każdym razie medium, której służy do kształtowania opinii, w sklegu często się lubimy dowiedzieć różnych rzeczy i co widzimy, no właśnie, to jest bardzo dobre pytanie. Co ja wchodząc na Twittera, co ja wchodząc na Facebooka, czyli Klinna? Szczególnie te dwa pierwsze zdaje się, że niekoniecznie zawsze pokazują mi to, co chcę samym sobie ugotował. Bardzo często okazuje się, że widzę tam treści, które są albo od czapy, albo może niekoniecznie od czapy, ale ani ja tych ludzi nie znam, ani ich nie obserwowałem, ani ich nie lajkowałem, ani nawet moich znajomi ich nie komentowali, więc skąd one się nam wieły? No właśnie, za to odpowiada szereg mechanizmów, nie chciałbym tutaj banalizować, dlatego powiedzmy sobie tak szereg mechanizmów, natomiast jest to zestaw algorytmów, które mają na celu przytrzymanie cię, chociaż chwilkę dłużej w danym medium i co jest wykorzystywane w sposób oczywisty? No emocje, emocje, które mają cię albo przycisnąć i zbulwersować, albo emocje, które mają cię jakoś związzać z innymi ludźmi, którzy myślą podobnie. Nawet jeśli to są te same emocje, bulwersacja, to czasami lubimy się tak masochistycznie w tym tablać, kiedy widzimy, że tablają się razem z nami, także inni ludzie z naszej bańki. I te mechanizmy są bardzo skrzętnie wykorzystywane do desinformacji. Chciałbym ten wątek tylko króciutko zaznaczyć, dlatego że chętnie go rozwinę tłumacząc nieco dokładniej te mechanizmy przynajmniej, czynictych mechanizm było bożyt, oczywiście sam pewnie większości nie rozumiem. Natomiast część tych mechanizmów tłumacząc nieco dokładniej w kolejnych odcinkach, w kolejnym odcinku. Natomiast przyjmijmy teraz taką podstawową rzecz, tylko że jeżeli napiszemy odpowiednio posta, to jeżeli on wejdzie w te trybie, a w golytmów, Twitter’a załóżmy, on jest podawany dalej. On jest podawany dalej nawet jeśli nie dotyczy bezpośrednio osób, który nie jest podawany. Nie trzeba za to płacić. Natomiast jeżeli Twitter załóważy, że wedle odpowiednich parametrów, to ma szansę cieprzy trzymać dużej, to on ci może to pokazać. I w ten sposób bardzo łatwo może nie, ale dość łatwo można wykreować taką spójną machinę, która zaczyna nam i manipulować. Zaczyna nam podsyłać treści rozmaitego spektrum. Nadany temat. Bardzo mocno można to obserwować w kontekście, chociażby rosyjskich działań, w kontekście tego jak wyglądały różne rzeczy, na początku wojny ukraińskiej, na początku najazdu rosyjna Ukrainy. I ja miałem akurat przyjemność zaszczyt testować jedno narzędzi, które ma z tą desinformacją walczyć. I tam doskonale widać, jak z lotu ptaka różne wiadomości, różne grupy całe społeczne dyskusje, widać je, że to są faktycznie dyskusje, które mają na celu zmienić postrzeganie, ale jeżeli ja wchodzę, to ja widzę jeden tweet. Ten jeden tweet w oderwaniu od reszty, w oderwaniu od kontekstu może zacząć zmienić moje myślenie. Jeżeli ja siedzę dużo na mediach społecznościowych, to ztykanie się z jednym tweetem, z jednym tweetem ciągle spowoduje, że zaczynam stopniowo nabierać się rozmaitych wątpliwości na dany temat. Zaczynam nabierać odpowiedniego stylu myślenia, który wpajają mi ci publikujący. I chciałem tylko uczulić media społecznościowe, to jest miejsce po wszechnej, bez informacji i manipulacji. Było to wykorzystywane oczywiście przez polityków, ale też wykorzystywane przez zwyczajne koncerne po prostu filmy, spółki, które chcą na wciścnąć jakiś produkt, co wcześniej wywrzeć potrzeby, wykreować potrzeby, i tak dalej, i tak dalej. To nie wydaje się aż tak szkodliwe. Może do naszego stylu życia, jeżeli zaczynamy poprzez bombardowanie z odpowiednimi treściami przyjmować jakichś punkt widzenia konkretnej partii, konkretnych polityków, konkretnych aktywistów. I robimy to bez wolnie, bez naszej świadomości, to zaczyna się wielka podaryzacja i zaczyna się działani na emocje, jakich nie widzieliśmy wcześniej. I sami nie wiemy kiedy nagle znajdujemy się w obozie jednej czy drugiej partii, i do końca się nawet nie chcąc do tego przyznać, dlatego że tak naprawdę jesteśmy w anty obozie do tej drugiej. Niezależnie od tego, z kim się nie utożsamiamy, lądujemy w grupie z innymi ludźmi, którzy też nie utożsamiały się z politykami, wyborcami, których najpierw zaczynamy, tractować, zceptycznie później zaczynamy, podchodzić do nich z niechęcią, potem pogardło aż w końcu znienawiścią. I media społecznościowy odgrywał tu niebagatelną rolę i dokładnie to samo jest wykorzystywane nie tylko w kontekście lokalnego podwórka i w lokalnych polityków, które mamy wykorzystywane w kontekście wielkich rozgrywek, tak jak już powiedziałem, Rosja jest bardzo mocno wyczuńczona, Rosja jest zresztą chyba jednym, jeśli się niemyle krajem, który otwarcie przyznaje się do takich oficjalnych, farm troli, które mają z zdaniem tworzyć takie sztuczne siatki, odpowiedniu komentować, modelować treści, tak żeby były niesione przez alkorytmie, żeby były jak najbardziej opinii otwórcze. Bądźmy szczerzy, to nie tylko Rosja. Bądźmy szczerzy każdy duży gracz chce wpływać i wpływa na nas przez przekaz media, media społecznościowych, bombardując nas delikatnie wyprofilowanymi w pisami, tak żeby idealnie wycelować w punkt naszego charakteru i zacząć te nasze poglądy, nasz charakter zmieniać. I dez informacja musimy też być świadomi, jest już traktowana przez dużo uczyń się ekspertów jako działanie wojenne, tak się zaczynają działanie wojenne i to jest coś, co jeszcze nie mamy, co prawda czołgów w miastach, nie mamy jeszcze, co prawda broni, która świszczy na koło ucha, ale to jest już działanie, które ma przygotować grunt właśnie pod riasc czołgów, właśnie pod wejście żołnierzy z karabinami i przygotować grunt pod to, że będą koło nas latać dronnej myśliwce. Dez informacja jest działaniem destabilizującym, jest działaniem też zmieniającym opinii publiczną, tak więc jest ogromnym polem walki. I to walki, które otoczy się każdego odmiana na naszych oczach nie muszę przytłaczać w większości tego, nie widzimy. Ale dezinformacja w mediach społecznościowych to nie jest jedyny element walki, mocarscy. Chciałem bardzo powiedzieć o takim drugim kroku, kiedy jest już dezinformacja krokiem, który dużo bardziej przypomina działania wojenne, może być rozpoznanie, czyli zebranie odpowiednich danych, po to żeby chociażby, trzymając się tego kontekstu wojennego, musimy mieć dane, musimy mieć informacja na temat tego co się dzieje, gdzie, żeby móc nabierząco reagować, albo żeby kontr reagować, żeby zapobiegać chociażby wejściu. Przepomnijmy sobie jak wyglądało początek 2002 roku. Jeszcze przed najazdem Rosjny Ukrainy ktoś leził ten wie, że nie ma każdego dnia byliśmy atakowani takimi informacjami, kiedy Rosja wejdzie, jakie mają już wojska, gdzie te wojska są, co to są dokładnie za wojska, ile jest sprzętu i ciężarów wegrzy, te ciężarówki mają, jakieś litery, wypisane i tak dalej. I łącznie z ujawnianiem planów i skąd to wszystko było wiadomo? Oczywiście działalność wewiadu, taka klasyczna powiedzielibyśmy szpiegowska, ale też zwykły wywiad, który pochodził z satelit, czyli z urządzeń, które krążą nad naszymi głowami i wcale nie tak blisko, bo po rozmaitych orbitach wokół ziemi. I dzięki bardzo skomplikowanym złożonym konstytucją byliśmy w stanie właściwie strzona głównie, nie oszukujemy się, Amerykańska była w stanie dokładnie widzieć, co się dzieje, gdzie siedzieje, kto, gdzie chodzi i to jest coś, co bardzo nam klaryfikuje współczesne polebitwy. Kiedy się oczywiście nie było takich możliwości, trzeba było ręcznie obserwować albo latać już później w późniejszych czasach samolotami, żeby też takie zwiady robić, natomiast nie było możliwości, żeby aż tak prawie w czasie rzeczywisty albo w czasie rzeczywisty mieć te dane. Współcześnie jest to możliwe i oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie Big Data. Niedziby nie zaangażowanie wielkich danych, bo to nie są zwykłe kamerki, które na nie, coś wyślą. Natomiast to są duże danych, które muszą być też analizowane, które muszą być analizowane automatycznie, ale obróć satelit także są jeszcze dwie rzeczy. Jedna ta jest bardzo podobna do satelit i oczywiście w budowie, natomiast w tym co dostajemy, czyli ma tu na myśli drony, drony, które są też zaczynają być przynajmniej ponstku specjalnością i to w sektorze, naszym zbrojeniówka, w sektorzy prywatnym, warto to śledzić dlatego, że stajemy się coraz silniejszy w tym szczególnie ma tu na myśli filmę WBL-Electronics, która ze swoimi dronami podbija świat w tym momencie. Podbija świat i przede wszystkim wykazuje ogromną skuteczność. Zdaje się nie tylko obserwacyjną, ale obserwacyjną na 100% właśnie wojnie Rosji z Ukrainią i Ukrańcy korzystają masowo z naszych dronów, z dronów filmy WBL-Electronics. Dzięki panowie i panie za to co robicie z dumą śledzę to kolejne doniesienia o tym zakupach cieszę się też, że wreszcie nasz wojsko zaczyna kupować te drony. Natomiast to jest dość oczywiste, jak drony latają, mamy podgląd, to jest akurat to się wiele nie zmienia od lat, poza tym, że tutaj bez załogowce, jest taką niesamowicie ciekawą rzeczą, w kontekście rozpoznania i to tak, z których chyba większość osób nie zdaje sobie sprawy, są stacje na słuchowe, stacje na słuchowe, Amerykańskiej, Agencji NSA, do której jeszcze zależy sprzyjdziemy, ale nie tylko stacje na słuchowe, które też są elementem szerszego, szerszego sujuszu, przede wszystkim stanów zjednoczonych, z rolą lidera, natomiast jest tym tak, że wielka brytania, Kanada, Australia, bardzo ważną rolę, pełni nowazę andia, i nie tylko różne inne poboczne kraje, między innymi podskazdaje się, że też w tym biorą udział i o co chodzi. Wywiad elektroniczny, tak wielką antenę, która zbiera, sygnały wszystkie możliwe jakieś, da, system, który gromadzi, ja narizuję transmisję farle elektromagnetycznych, przysyłanych przez urządzenia elektroniczne z całego świata, urządzenia tylko moinkacyjne, informatyczne jakieś telefakcje, jeżeli kojarzy jeszcze takie urządzenia, email, pliki, rozmowy telefoniczne, co na smartfonach robimy na komputerach, itd. radary, itd. itd. jednym słowem, w ogóleś sobie taki system, który pozwala gromadzić, ogromną część, wszelkiego rodzaju sygnał, które są wysyłane, gdziekolwiek. Rozmawiasz przez telefon, ląduje w tym miejscu, rozmawiasz z kimś przez maila, to ląduje w tym miejscu. No, jednym słowem, jeżeli komunikujesz się z kimś przez, jakiegoś w ukurządzenia elektroniczne, te stacje na słuchowe to mają. Niemniej, oczywiście nie jest tak, że jest jedna stacja na słuchowach gdzieś tam w Taksasie i ona łapie całość z całego świata. I właśnie dlatego trzeba było zrobić taką konstylację, stacji na słuchowych, całość została spięta w ramach taką globalną, w ramach takiej globalnej sieci, nazwanej, siecią Eżelon i Eżelon, no to jest właśnie ten system, cały na słuchowy system szpiegowski. I to jest, to jest big date’owy masterstyg. Jako jak moralnie byśmy do tego nie podchodzili, to zebranie tak wielu danych. To to jest właśnie kwint esencja słowa big date’a. Tam mamy wszystkie 3V, przypomnę big date’a opiera się na takim koncepcie 3V, czyli po pierwsze, które po pierwsze oznacza rozmiary, objętość, no to chyba nie mamy wątpliwanie, wątpliwości, że objętość jest dość spora, po drugie różnorodność i różnorodność tutaj jest, no największa jak się do. I po trzecie, zmienność to, że te dane mogą nie tylko są gdzieś, kropka, ale też się zmieniają na pływaju. I, no i tutaj na pływaju z pletkościu światła, więc wprost. O tym chciałbym zrobić osobny odcinek, jak to mogło by działać, jak to działa. Chciałem tylko powiedzieć, że jedna taka stacja prawdopodobnie jest w Polsce też, gdzieś przy granicy wschodniej i jest to chyba dalej wysunięta na wschód stacja. I jak się domyślać można po to, żeby zbierać właśnie informacje z tych wschodnich przestrzeni. Bardzo ważna jest w stacja na słuchowaw, a ustrali o tym powstał cały osobny serial, polecam bardzo serdecznie i zresztą szczerze przyznam, że chciałbym bardzo nagrać dla was o działaniu stacji na słuchowych, między innymi po to, żeby ten serial powtórzyć. Mam wtedy bardzo jasną argument nie do podważania, że przecież muszę robić listelcz, więc trzeba obejrzeć cały serial od nowa. Ale polecam, pań Gap się nazywa i właśnie opowiadał tej miejscowości w Australii, gdzie zespół Australisko, Australisko amerykański jest wykorzystywany, znaczy, jest działa, żeby wszystkie te dane analizować w jednym czasie i podejmować decyzję też odpowiednie. Bo tam jest taka historia, że tam został struncyny samolot po oni się tam czegoś, obawiali czy domyślali. No, w jednym słowem warto, też zobaczyć jak to mogłoby wyglądać, oczywiście serial jest mocno na pewną barwione i część rzeczy na pewno jest nie taka, jak w rzeczywistości, ale jednak daje domyślenia. I no, to jest majstelcztyk. Ja podziwiam ogromnia amerykanu za pracę z takim rozmachem. Jeszcze raz mówię, jak by abstrachując od moralności o kwestia hetycznych porozmewam na koniec. Natomiast, jeżeli zostawić to kwestie na boku to zbudowanie takiego systemu, to jest coś niebierałego, chciałbym bardzo zobaczyć, jak to wygląda od strony tewaroperskiej. No dużo w dół, żeby tam przyjświęć, chociaż jeden dzień zobaczyć, posłuchać go, ktoś kto ma z tym kontakt. Jeżeli wiecie, cokolwiek więcej, na temat tej znać i jest to uchętnie też porozmawiają, na Marych. Bardzo chętnie stąd. Czy to prywatnie, czy to tutaj na łamach Big Data w Polsku? Ok, ale stacje na słuchowe. No tak jak powiedziałem, w ramach szerokiej koalicji, tak dalej, a nie ma wątpliwości, że to jest pomysł amerykanów, wykonania amerykanów i tym sprawuje bardzo, bardzo taka tajemnicza agencja, National Security Agency czy agencja bezpieczeństwa narodowego, która jest, zdaje się kondry wywiadem po prostu amerykańskim, ale takim bardzo mocno technologicznym, technicznym, wywiadem, który, czy kondrywiadem, to jest na pewno służbył specjalną, która i specyzjalizuje się wykorzystaniu technologicznym. Genezę jest taka, że tam w sieje nie dokoniece ufali technologią NSM miała być tak, taką, agencją, która nowo, przejduje właśnie w wykorzystaniu technologii, nowoczesnych technologii, nawet nie tylko wykorzystaniu, trochę stworzonych technologii, z których też opęcorsowo możemy korzystać dzisiaj, a które powstały w NSA. I co to jest za agencja? To jest niezwykle ciekawa agencja. Oni było oczywiście przez długi czas cicho, nie było niadomonic, aż przy na światłodzienny wyszedł człowiek, który nazywa się Edward Snowden, jeżeli ktoś nie oglądał filmu o nazwie Snowden, który opowiada właśnie o tym człowieku, to bardzo serdecznie polecam. No jest po prostu, to się mówi. To jest człowiek, który najpierw służył w armii stanów zjednoczonych, wybitny mózg, wybitny talent, taki technologiczno-matematyczny. I on pracował z aszedł w wysoko w karierze właśnie w NSA i zauważył, że funkcjonuje to coś takiego, co zostało nazywane prizm. I prizm to był taki tajny amerykański program szpiegowski. Ta reletycznie administrowana od 2007 roku. I on umożliwiał NSA dostęp do danych, gromadzonych na serwerach tych gigantów technologicznych na serwerach największych film internetowych. I też taki ogromny program szpiegowskiej, ogromny program inwigilacji. Znowu pozwól, że się i tutaj zachwycę Big Day to Emaister Sztyk. On łączył w sobie dane, które były w największych filmach. I które miało oczywiście też wewnętrznie z rozmaitych zasobów wewnętrznych. I to, co ciekawe, często były też jakieś możliwości, tam jest taka scena w tym filmie, kolega snu dena pokazuje mu działanie tego systemu. I on widzi, że on tam przeszukuje jakieś dany, trzeba było zebrać hakij na jakichś chyba dyklamaty, coś tym stylu, no i są zbierane hakij po jego rodzinie. I kolega wchodzi w Weszukiwarkę, to uwownęczno. I jest pokazana kamerka. Kamerka jakieś tam kobiety okład muzu mańskiej, która po prostu wchodzi do pokoju, przebiera się z swoich ciuszków, jakieś tam nocne ciuszki. I snowdan się w ogóle nie wiadomo, co co powiedzieć, czuję się troszeczkę zmieszany. Natomiast mówi, ale jak to tak szybko przeszukuje? Co to są zazbione? A ten gośmą mówi, to nie są zbione, to nie, to jest w czasie rzeczywistym. Ja mam podgląd w czasie rzeczywistym, to jest kamerka, która aktywowałem i widzimy w czasie rzeczywistym po prostu. Są ze, że potem nie powinno nie kogo dziwić, jeżeli widzicie zasłonięte kamerki, chyba sądzę w mam nadzieję, że jeden z moich słuchaczy nie będzie się już więcej dziwi, zasłoniętym kamerką u najwnej bardziej wpływowych osób, między innymi marka za Kerberga i innych. I to jest system, który chciałbym to podkreślić, zbierał dane od bardzo wielu, z bardzo wielu śludeł między innymi z tych gigantów, od tych gigantów technologicznych. To powiedzmy sobie jeszcze, że Google, między innymi Apple i cała maza innych rzeczy. Yahoo, Facebook, YouTube, Skype, itd. Nawet Robbox, zne grze, zastanów się w ilu miejscach, ty masz dane, swoje, trzymasz, z ilu usług tych gigantów, tych korzystasz i potem po prostu pomiesz sobie, że te twoje dane zostały tam gdzieś zapisane na cel wyrohennysej. I jest to zostało to ujewnione, ze sztuł oficjalnie, to chyba zostało zakończone, tak mi się wydaje, że oficjalnie to zostało zakończone. Czy też te firmy powinni się pozostać w roly po ogłoszeniu przez NUNA. Mówkaże, w razie 2015 roku podobno ten program został mocno graniczony, jak jest faktycznie ciężko powiedzieć. Natomiast przy NSA działa też taka bardzo ciekawa filma, firma Pitera Ojejku, zawsze on próbł, trzwiela, chyba tak się to czyta ciężko, tjel, wybacz, mają wymowę, nigdy nie wiem dlatego pamięć jak wymawiać tego gościa, to jest, to jest gość, który tworzył razem z ilonym maskiem PayPalach i w ramach PayPalach, jak tworzyli to za uważu, że dużo danych, dużo informacji dałoby się pozyskać dotyczących ludzi, jeżeli za przengnięto by taką analitykę, która jest bardzo zaawansowana za po pierwsze, a po drugie jest przeprowadzona na ogromnych zbiorach danych. Czyli po prostu dzisiaj znamy to jako anality kebieg data. I goście jak tam PayPalach was przydali, czy coś był dość mocno się dorobili na tym wszyscy, mask poszedł robić Tesla i SpaceX, a nasz Piter poszedł zakładać właśnie film, jak która miała by się tym zajmować. Bo uznał, kurczę wiemy jak to się robi, zrobiliśmy to na potrzeby wykrywania oszust finansowych u nas PayPalu. Za oferujmy rządowi Amerykańskiemu, że jak dadzą nam dane, to my zrobimy taką analitykę też dla nich. I będziemy, np. tam terorystwu wykrywacie. My tak powstał palantir. Jeżeli nie wiesz, nie oglądajesz władcy pielścień, nie oglądałaś władcy pielścień, to przyspieszę z wyjaśnieniem palantir. To była taka kula czarodziejska, która była wkórzystywana do właśnie ewigilacji przez Saruman, i przez sauronę, do takiej komunikacji sauronem. Niezwykle potężne narzędzie, które też tam powstał zawładność z cami ludzi, którzy stali i tak dalej. Najego część została nazwana firma palantir. Bardzo ciekawa firma. Nie samo wiecie ciekawa, właśnie jedna ciekawszych. A ostatnio zaczęli się troszeczkę bardziej ujawniać, dlatego że resztyjne Giełde prowadzą też bloga. No zachęcam, po prostu jak ktoś jest ciekawy, na pewno można fajnych rzeczy wyczytać. Natomiast palantir właśnie za oferował rządowi Amerykańskiemu, już tu nie tylko, ale to głównie. Konkretnie jego instytucją służbą specjalnym, że jeżeli takie dane zbędą pozyskiwane i będzie mógł je pozbierać zintegrować, to on tak urobotę zrobi. Jeszcze tylko zrobi. No i tylko i tak dalej będzie mógł wyszukiwać potencjalnych terroristów. I podobno faktycznie mają dość skłodaczność, dość niezło. Gość wszędzie musi chodzić z ochroną w związku z tym prezes. Pytera dla mnie jest taki gość prezes, już nie będę będzie się nazywał. I wszędzie musi chodzić z ochroną jako, że groźby to jest jego codzienność. Ale chyba wiedziałe, jak ubranże się pokuje. Tak czy siak. Dla NSI, dla CIA też, Palantil robi całkiem sporu robotem, czy nam mi zrobił przez wiele lat. I tu chciałem płynnie przejść do takiego rozważania, które u nas jeszcze, niestety inaczym bardzo ubolewam, jest nie do końca rozwinięte jeszcze nie takie dojrzałe. Czyli tak conego, publiczno-prywatnego, partnerstwa na przecieńciu państwu Isek to prywatny, bo w Stanach, jak myślimy sobie o NSI, o tym, że obsługuje ich częściowo Palantil, CIA też, no to od razu nam się nasłowa, ale jak to? W filmie prywatna, która robi robotę dla służb specjalnych, a no tak. I tam właśnie służb specjalny oczywiście mają ogromną rolę w Stanach, mają bardzo dużo do powiedzenia. Natomiast bardzo dużo roboty dzieje się w sektorze prywatnym i tam jest dużo rzeczy bardzo mocno wymieszanych. I sektor państwowy nie boi się korzystać z pomocy sektore prywatnego, z ich infrastruktury, z ich algorytmów, z ich danych, jak chwintać też nie. I bardzo chętnie wchodzi w współpracę z sektorem prywatnym, a czasami nawet przymusza ten sektor prywatny do teklowy. W współpracę została nawiązana. Jednym z ciekawszych wyzwań, ciekawszych współprac, kooperacji był projekt Maven. To jest projekt, który z kolei pozwalał zautomatyzować analitykę tego, co dostarczał drony. O tym też bardzo chętnie opowiem. W każdym razie w dużym skrócie drony latają gdzieś tam załóżmy na bliskim wschodzie, przez 24 godziny na dobę analizując, nie po to, żeby strzelać tylko po to, żeby analizować kto, gdzie jak. I trzeba było wymyślić system, który pozwoli na analizę tego, co te drony widzą, tak żeby ludzie nie musieli się dziesięć i się gapić i zliczać obiektów, jak ty miałem wiejsce wcześniej. Zajrę z swej odrogu ciekawa historia, bo nasze największe mocarstwo radziło sobie przez długi czas, tak, że po prostu zatrudniało jakieś studentów czy tam kogoś i kazało ślęczeć przed wiedmiach z dronami, o nic liczyli. Po prostu ile jest tam samochodów i rozbudynków, tak dalej. No straszna, straszna straszność. Więc trzeba było zrobić taki system, który to automatycznie robi. Oczywiście zaprzynijmy jeszcze strzuczną i tej gęcej i tak dalej. I zdecydowano się wejść wejść we współpracę z Google, który ma na tym polu do oczywiście bardzo duży doświadczenia jak na każdym polu. I Google rzeczywiście weszło to, voło dojść z poryskandal, bo tam pracownikom się to nie podobało, że biorą udział w takich wojennych rzeczach. W krmachie Google po raz kolejny wszedł we współpracę ze służbami specjalnymi Amerykańskimi, Microsoft, który udostępnia specjalny data center swoich móry Amerykańskie Mużądowi, aplikacje nowaśnie. Apikacje nie szpiegowskie. I to jest osobny temat, który też warto byłoby poruszyć szerzej, ale tutaj powiedzmy sobie tak takie może pytanie postawię. Biorąc pod uwagę to, co już powiedziałam o stacjach nasłuchowych, o tym o programie Prism, NSA. Jak sądzisz, spójrz na swojego smarthwona teraz. Po prostu wyjmij go i włącznie sobie zobacz jakie masz aplikację. Zastanów się teraz do kogo te aplikacje należy. Jakie państwo tym nadzuluję. Gdzie jest kapitał tego tych aplikacji? A teraz się stanów, czy korzystając z tych aplikacji, że te dane mogą wylądować gdzieś tam w służbach? Może zdajesz sobie sprawę, że to jest celowe z twojej strony i okej. Jeżeli tak jest to szanuje, natomiast może nie zdajesz sobie sprawę. Może nie wiesz, że aplikacje czy też nawet systemy, korzystamy z kumurki, która nie jest osadzona w próżni. Najpewniej masz Androida. A Android. Dość konkretnie przesłuchuje wszystko co się dzieje wokół. Oczywiście nie jest tak, że pliki dźwiękowe nądają na servera Google, chociaż to ciężko powiedzieć, natomiast wydaje się to nieefektywne. Natomiast jakaś forma analizy bieżącej jest dokonywana i to już jest akurat chyba dość popularny. Jest dokonywana co widać, chociażby po reklamach kontekstowych, które mi osobiście wyświetlały się tak dużo razy w tak głupich, dziwnych tematach, że nie da się trochę w jasnić inaczej niż w tym, że po prostu jest ten nasłuch prowadzony. I ja nie uważam, żeby on był prowadzony z góry w celach szpiegowskich. To po prostu w celach są ze analizy, bo Google bazuje na tym, że robi jak najlepszą analizę ciebie. I im lepiej on ciebie zna tym, lepiej cię wciągnie w swój jako system YouTube-a, w szukiwarki, emailitek dalej. I tym lepiej sprzeda ktoś sprzeda ci swój produkt, a zareklamy w Google w płaci. Znaczy nie płaci tylko, proszę waszem, do reklamy w Google zarabia. Więc w jego interesie jest, żeby zbierać te dane, ale niekoniecznie tylko w jako interesie, jeżeli programy te populizmy ciągle funkcjonują, a nie chce mi się wierzyć, że taki konsek teraz, gdzie 2007 roku zostało zrobione, no to też powiedzmy sobie, Amerykanie Słodośnowatorscy 2007 roku, to dane, które były zbierane, to nawet nie jest są śladowe ilości tego, co jest współcześniej. Więc jeżeli coś na wzór plizma ciągle funkcjonuje, to po prostu zazpostawmy sobie kilka pytań w stylu OK, to co w związku z tym, że moje dane tam lądują, co w związku z tym, że dane całego kraju tam lądują, że mogą być prowadzone chociażby jakieś modele statystyczne, społeczeństwa, później znowu wrócimy do desinformacji w mediach społecznościowych, bo jeżeli znamy całe społeczeństwo i umiemy zrobić piękne modele społeczeństwa, nie chodzi już tylko o pojedynczych ludzi, ale całego społeczeństwa, to umiemy też dawać odpowiednie treści, które tym społeczeństwem mogą w jakiś sposób manipulować. Ale pamiętajmy, że naśóżenicy korzystają przecież i to wysocy użenicy korzystają z tych telefonów i tu wchodzimy w bardzo młodny, popularny, ostatnio temat, czyli Tiktoka, który przez nos starają się władza amerykańskiej po prostu zablokować. Już chyba został zablokowany przez władza amerykańskie w kontekście posiadania Tiktoka na telefonach użenników, mysogich, polityków. Natomiast teraz się toczy dyskusja, ostatnio w Kongresie był prezes chyba Tiktoka i to czy się dyskusja czy nie zakazać w ogóle w Stanach Zjednoczonych, chciałem tylko powiedzieć, że u nas w Polsce ta dyskusja oczywiście nie jest taka gorąca, natomiast na rząd też ostatnio zaczął debatować nad tym, żeby zabronić użennikom posiadania Tiktoka, dlaczego dlatego, że szpiłuje. Po prostu nie jest apka tylko dla ludzi, którzy chcą oglądać krótkie filmiki z życia innych osób. To jest też apyka aplikacja, która najprawdopodobniej zbiera niepokojąco dużo danych. Cieszę się w sumie, że na forum naszego rządu tego typu debata się toczy, czy też dyskusja może nie debata, w ogóle, że jest taki problem zauważony. Natomiast obawiam się, że jest to bardziej podektowany w względami syłużniczymi, niż wielką świadomością. I świadczy to o tym fakt, że wcześniej raczej nie było podobnych dyskusji dotyczących na przykład Facebooka. Google, Androida w ogóle, tak jakieś aplikacji, Messengera, nie ma tego typu dyskusji, a przecież te aplikacje zbierają podobnie dużo danych do Tiktoka. Nie wiem, czy które więcej nie analizowają tego na z absolutnie smart fonto jest na rzędzie do zbierania bardzo dużej ilości danych i amerykańskie koncelny akurat tutaj przodują i jak widać suru bezpecjalne amerykańskie, nie mają z tym problemu, żeby z tego też dobrodzić to korzystać. I tak powoli dobylnyliśmy do końca tej naszej dyskusji, oczywiście tych przestrzeni, o których mogę byśmy powiedzieć, jest jeszcze bardzo dużo, natomiast nie chcę cię trzymać jak najdłużej, natomiast chciałem na koniec postawić pytanie, czy powinniśmy się tym oburzać? Czy to powinno nas ból wersować? Czy powinniśmy wychodzić na ulicę i walczyć na nasz powolność? Moim zdaniem nie, dlatego że w dużej mierze sami te dana oddajemy i jeżeli będziemy żyli dużo bardziej świadomie, to ciągle nie żyjemy w świecie, w którym jesteśmy skazani na to, żeby takie ilości danych oddawać. Już żyjemy w świecie, w którym jesteśmy raczej skazani na to, że coś będziemy oddawać, ale coś to zdecydowanie nie jest oddawanie wszystkiego. Więc tutaj miałam takie trzy punkty, które mogą nastawić nasze myślenie trochę bardziej pozytywnie i spowodować, że będziemy bardziej świadomie i szczęśliwymi ludźmi, a to jest bardzo ważne. Po pierwsze odpowiedni stosunek do internetu i prywatności. Co to znaczy? To znaczy weźmy wreszcie, przyjmijmy, że to, co jest w internecie, to nie jest coś, co możemy uznać jako prywatne. Jeżeli piszamy na media ekspośrześcijowych, nie ma znaczenie czy jasę, to ukryje tylko dla znajomych czy nie. Po prostu muszę mieć świadomość, że jak się pokażę na golasa, to gdzieś tam zostaje zapisane i gdzieś może wpłynąć. To jest raz, dwa. Nawet w mailach. Tak samo piszę mailach, muszę mieć świadomość, że to jest coś, co zostaje w internecie. Więc to jest pierwszy punkt nasz stosunek do internetu i prywatności. Po prostu pamiętajmy o tym, że internet też nie jest wszystkim, to nie jest cały świat. Nasz świad istnieje też poza internetami warto, żebyśmy być może zaczęli bardziej go doceniać. Drugi punkt to, tak jak tam był odpowiedni stosunek do internetu i prywatności, to jest odpowiednie podejście, czyli zaczynamy działać bardziej. I warto się zrobić taki przegląd usług z jakich korzystam. I odpęić sobie jedno pytanie, a czy potrzebuję to talnie, że wszystkich korzystać, bo może nie. Ja już parę lat temu zdecydowanie stwierdziłem, koniec korzystania z Facebooka i po prostu teraz nie korzystam z Facebooka. Wchodzę tam raz na parę tygodni, jak mamy jakąś konkretną sprawę, załatwiam nie wychodzę. Koniec. Na czacie po prostu nie odpisuje nikomu. Mój mail czy moje maile są opowliczne znane. Jak ktoś się znajomy, to nie będziemy problemu ze zdobyciem. No ma ródomnie. Także ja się czuję dużo, dużo spokojniejszy, szczęśliwszy od kiedy nie mam Facebooka, ani na telefonie, ani na komputerze też nie podzę. To jest jedna rzecz, ale też druga rzecz, skoro musimy już jakiś usług korzystać. No, w no i np. z maile musimy to, czy musimy go mieć na usługę największego gracza na rynku, który wykorzystuje maile do tego, żeby nas dodatkowo profilować. Nie musimy. Są inne, fantastyczne maile i nic się stanie, że jej przeniesisz maile, gdzie inniej. Ja zna, że to nie zmieni wszystkie jego nagre. No, chodzi o to, żebyśmy się usunęli do jeskinii, chodzi o to, żebyśmy tak mało oddawali, jak to jest możliwe, i że tam oddawali te dane i naszą dłuższe sprzedawali, gdzie sami się na to zgodzimy. Na przykład się gozę często, że oddaje dane geolokalizacyjne, dlaczego dlatego, że dostaje odpowiednio dużą wartość przez to, że mam włączone opikacje, jak u Google Maps. Ale jednocześnie wiem, że to zabiera te dane, moje, to zabiera moją prywatność, więc ja w innych miejscach staram się mniej dawać, tylko o to chodzi. Więc zamiast Gmail, możesz sprotem maile korzystać. Czy zamiast wyszukiwarki Google możesz większości przyrodzić się na wyszukiwarka.dagdag.go. Zamiast Facebooka możesz korzystać z totalnie niczego i to też jest super. Więc, no polecam, przejrzeć sobie po prostu czego musimy korzystać, co możemy wywalić, a co możemy zamienić. I podejście do prywatności, czyli zamiast korzystać z Messengera, zamiast korzystać z tego typu rzeczy, co bo Capa, zajebili sobie signona. I to jest duży krok naprzód, to nie jest coś, co jest zapewnić absolutną prywatność i bezpieczeństwo, ale to jest duży krok naprzód. Nie chodzi o to, żebyśmy tak jak mówił, co fajnie do jestki nie, albo zbudowaj sobie jakość twierdze. Chodzi o to, żebyśmy zrobili kilka kroków naprzód i już będziemy dużo dalej. To jest drugi punkt, czyli pierwszy odpadnij stosunek do internetu i prywatności, żebyśmy widzieli, co to jest internet, drugi to odpowiednie podejście, żebyśmy bardziej świadomie korzystali z elektroniki. W ogóle to, jak mnie korzystaż z smartwała, to mnie i też oddajeżdanych, więc polecam się skupić na pracy, skup się na rodzinie, a smartfon niech będzie wyjątkowo okolicznościarów wyjątkowych momentach. I trzeci punkci, kto budowa naszych polskich możliwości, i to oczywiście już jest mniej tak ind 입idualny. Natomiast marzy misie, żeby kiedyś wszyscy Polsce użanicy np. korzystali z komórki systemem polskim, najopiekom komórki polskiej systemem operacyjnym polskim. Jeżeli on będzie nasłuchiwał, tak jak te amerykańskie, chińskie, to ok, rozumiem to, ale wolę, żeby to zostało w polskiej filmie. Co zrobić, to jest bardzo ciężka sprawa, dlatego że zbudowanie takiego wymaga ogromnego kapitału, pomysłów i tak dalej. Więc co, więc na ten moment po prostu wspierajelny kłopój w polskich sklepach, wypowiada się pozytywnie o rodakach, kibicu i każdemu nowemu, każdej nowej inicjatywie, która chce coś zrobić na rynku, po prostu to jest proste, to jest bardzo proste. To nie zmieni świata na g, ale to zacznie zmieniać powolutku i nie kosztujecie to nic prawie, pomając to kupowanie w polskich sklepach może trochę, ale to i tak jest warto. I wspieraj dojrzał debatę. Jeżeli ilnek Polski na tle we ewoluujesz tego typu mechanizmy, urządzenia będziemy nawet tworzyć, że w polskiej filmy będą na tyle duże, silne, że będą mogły zacząć stanowić rolę patnerów, to żeby rząd Polski, Polscy politycy, rządu i opozycji prowadzili, chociaż trochę dojrzał debatę, żeby prowadzili debate, gdzie… Chociaż trochę, te najważniejsze rzeczy są faktycznie najważniejsze, chociaż w jakimś zakresie. I my wszyscy to możemy zrobić akurat. Wspierać debatę może każdy wypowiedził swoją na mediospolnościowym, albo brakiem wypowiedzi. Nie angażuj się w najbardziej emocjonalne, emocjonujące tematy, po prostu zostaw to innym kropka. Nie musisz zbawiać świat, po prostu zostaw to innym. Jeżeli widzisz coś sensownego, nie ważne, z jakim jesteś, dodaj twój kamyczek. Podobać się, nie daj się poniesie mocnią, ale dorzuć coś sensownego. Te trzy punkty sądzę w starszą, żeby prchnąć sprawę w odpowiednią stronę. Oczywiście ty sam działaj, że jej tylko masz delik technologiczny to zacznie się uczyć tych rzeczy. Jeżeli masz delik biznesowy, to sam świadomie budu i ten rynek daje jakąś konignówartość. Nie zatrzymuj się tylko na tym, żeby sobie zapewnić możliwości, zapewnić jakich konsumcji. Zrób coś super, zrób coś ekstra, zrób coś z rozmachem, zaplanuj sobie ten rozmach. Ja trzęłam za ciebie chciuki. I co? Chciałbym w ogóle się dowiedzieć, czy taki odcinek był dla ciebie ok. Daj znać w komentarzu, napisz na maila. Ja bardzo chętnie się dowiem, czy te tematy są ciemliskiej, chętnie byś posłuchał, czy posłuchała. Bo ja chętnie o nich więcej opowiem. Każdą z tych rzeczy można rozbić na osobny odcinek, więc muszę znać sobie opinię. Tu wszystko na dzisiaj zaproszę cię do niustletera, żebyśmy zostali w kontakcie. Zresztą dopisując się do niustletera dostajesz dostęp do pierwszego polskiego ebooka Obik Data. Ebook nie jest jakąś tam zrywku reklamówką. To jest poważny ebook, poważna książka, ponad prawie 140 stron. To totalnie zadażmowa, nie zadażmowa, szczątkowe dane, które mi zostawisz mail i imię konkretnie. Także zapraszam na niustletera i zapraszam na YouTube, jeżeli jeszcze nie wiesz, że istnieje coś takiego, a YouTube tam bardziej techniczne rzeczy porusza. To co? Koniec na dzisiaj dziękuję ci za to, podróż, za ten czas wspólnie spędzony. Bardzo się cieszę, że możemy takie rzeczy razem robić, że możemy ten czas razem spędzić. Mam nadzieję, że coś pozytywnego do twojego życia wniosłem i teraz do zobaczenia za dwa, tygodnie. Trzymaj się, cześć!
Dodaj komentarz