Czas na kontynuację – w drugim odcinku o narodzinach RDF opowiadam o swoich doświadczeniach kontaktu z rynkiem. Pierwsze zlecenia, pierwsze negocjacje, pierwsze problemy i pierwsi klienci;-)
Zapraszam serdecznie!
Proszę, oceń ten odcinek i podaj go dalej;-).
Ja nazywam się Marek Czuma. Jestem inżynierem oraz instruktorem Big Data. Jestem również założycielem Riotech Data Factory i Akademii Big Data.
Transkrypcja odcinka
[Transkrypcja automatyczna, mogą pojawić się błędy]
Cześć, witam Cię bardzo serdecznie, to jest drugi odcinek z serii dotyczącej tego jak wyglądał pierwszy rok, Riotech Data Factory. Bardzo się cieszę, że jesteś tu ze mną, jeżeli nie słyszałeś czy nie słyszałeś pierwszego odcinka, to też zachęcam, opowiadałem tam o tym, jak wyglądały przygotowania z czym w ogóle startowałem, co miałem na start, a co musiałem wypracować, z czym musiałem się zmierzyć, w tym odcinku opowiem nieco bardziej, nieco więcej o kwestiach, no już komercyjnych, relunkowych, czy i będzie o pierwszych zleceniach, pierwszych szkoleniach zrealizowanych, o kursie, będzie o różnego rodzaju problemach z tym związanych o zmaganiach wewnętrznych i na koniec wyciągnięte lekcje dla ciebie, jeżeli tylko masz ochotę ruszyć z czymś swoim bardzo serdecznie zapraszam i zachęcam do tego, natomiast jeżeli masz ochotę ruszyć z czymś swoim, to już takie konkretne wyciągnięte lekcje i na koniec plany, plany na przyszłość, plany na ten rok, mam nadzieję, że będą cię interesować. No to co, miłego, słuchania, sam start zacznę od delikatnego, co w niej się tego, do tego co było w poprzednim odcinku. Cześć, witam cię w podkaście Big Data po polsku. Poznajemy tu wspólnie jak działa świat, który jak wiadomo zbudowany jest z danych i rządzony jest przez algorytm. Jesteś w dobrym miejscu, jeśli interesują cię technologię, biznes, społeczeństwo, lub pogłębianie swojego potencjału i to wszystko w kontekście danych. Ja nazywam się Marek Czuma, jestem założycielem Riotech Data Factory, firmy, która pomoże ci zrozumieć Big Data, wymiarze technicznym i biznesowym. Nalej do kubka solidną w porcję swojej ulubionej kawy, pakuj swoje rzeczy i rusza ich ze mną w tą fascynującą przygodę. I tu dochodzimy do momentu, w którym te wszystkie działania, no nie wszystkie bone, ja wymieniłem tu mniej więcej to co robiłem takiego przygotowa w czego przez cały rok. Natomiast spora część z nich zaczęła odgrywać pierwszy rolę już w akcji, boju dlatego, że pojawiły się pierwsze duże zlecenia. No właśnie pojawiły się pierwsze zamówienia, duże dlatego, że to były te szkolenia przekrojowe, gdzie od zera, uczę, ludzi mających podstawą wiedzę po prostu z IT-programowanie, jakieś bazy danych podstawy i tacy ludzie po półtora miesiąca stają się juniorami, big data i mogą iść do projektu. I trzeba było takich szkoleni, jedno takie wielkie i dwa takie trochę mniejsze zrobić. Natomiast zaczęło się od tego wielkiego, a ich i to był prawdziwe szaleństwo, to co się wtedy zaczęło dziać. Przede wszystkim musiałem przeprowadzić negocjacje, pierwszy raz w życiu biznesowe, prawdziwe biznesowe negocjacje. Musiałem wynagocować stawkę, musiałem dograć wszystkie szczegóły, organizacyjnie biznesowo, później się okazało, co naprawdę muszę zrobić. I jak się okazało, pracy było tak dużo, że nie wiem, czy kiedy cholę miał te pracy, te roboty. Przede wszystkim musiałem zrobić upgrade gastra, dlatego że krwięca rzeczu sobie dość sporo technologii, których nie miałem na swoim szkoleniowym plastrze. Co za tym icie, siedziałem dzień i noc niemalże przez wiele tygodni siedząc nad dodawanią kolejnych technologii, setapem, konfiguracjami, testowanie i tak dalej. Oczywiście dodatkowo musiałem stworzyć materiały, ćwiczenia, wykłady i tak dalej, ponieważ nie wszystko sam przeprowadzałem, to weszły też poszukiwanie pod wykonawców. Musiałem się nauczyć części technologii, dlatego że sam w szedłym rolę, takich, których jeszcze wcześniej nie uczyłem, także musiałem czynczyć, doczytać, stworzyć nową rozpiskę szkoleniową. I zasadniczo to wszystko było tak dużo roboty. Wszystko się w głowie nie myśli. Chętnie o tym opowiem kiedyś tym, bo ja już w pewnym momencie okazało się, że a najpierw na mój kraster przed stopem przeprowadzony, a tak, akelski później jeden z krastów przez mój błąd, jakiś został padł znowu dół w tej okasta. Dużo i dużo jest ciekawych historii, bardzo chętnie nie wiem, nie podziela. Natomiast poza tym, że było mnóstwo roboty, to było też bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dużo stresu. Dlatego, że w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że pierwsze duże zlecenie, pierwsze duże szkolenie może, czyli to, co powinno dać ogrom tlenu, może ściągnąć filmę pod powierzchnię. Przeliczyłem wszystko, to był pamiętam to trochę jak przezmęgłe, a trochę jak dziś, ciewna wieszanka, ale pamiętam moment, w którym przeliczyłem sobie pieniądze i zauważyłem, że nie nawet nie to, że kurs się szkolenie się nie będzie spinać, bo to akurat zauważyłem wcześniej. Szkolenie niekoniecznie wyjdzie na plus. I źle obliczyłem wstawki, ale jeszcze nie wiedziałem, nie miałem pojęcia o rynku dopiero się dowiadywałem różnych rzeczy. Przez moje błędy to wszystko wyszło, ale uczyłem się, uciem się na czymś uczyć. Zorientowałem się, że podałem wstawkę na tyle za nisku, że nie tylko na tym nie zarobię. Natomiast biorąc pod uwagę też czas, w którym ja musiałem wypłacić pieniądze pod wykonawcom, czas, w którym ja najprawdopodobniej dostanę pieniądze zaszkolenie, to najprawdopodobniej pojawi się taki moment, w którym zejdę pieniądze, pieniądze, mocno po niżej zera. I to był moment, w którym po prostu zalała mnie taka fala, ciepła i zimna. Pomyślałem sobie, cholera, co tu się dzieje? Dlaczego robię dużą roboty, robię naprawdę duże szkolenie, które trwa półtora miesiąca, niektórzy mogą myśleć, że szkolenie to jest taka rzecz, gdzie zasadniczo jest to bezkożtowe. Otóż nic bardziej mylnego, szczególnie w tej branży, musisz wiedzieć, że i szczególnie jeśli ja stawiam na takiego dość grubego konia pod tytułem, robimy naprawdę w tych analogiach, naprawdę we infrastrukturze, to ja musiałem wiele, wiele, wiele tygodni stawiać na infrastruktura, a później utrzymować ją przez czas szkolenie. I za takie rzeczy się płaci, ponieważ to wstoi w chmurze, to płaci się tysiące miesięcznie. I ponieważ płaci się tysiące miesięcznie, a jak się okazuje akurat w tym momencie też kurs dolara i złotówki nie koniecznie był aż tak bardzo korzystny, nagroorientowałem się, że płaci jakieś absurdalne pieniądze, jednocześnie samemu nie zagwarantowali. Zobawiałem sobie żadnej możliwości negocjacji tutaj. Chciałem wrócić, co prawda od negocjacji, druga droga była tak naprawdę zamknięta. Przejdziłem te pieniądze, zobaczyłem, że ok, teraz jeszcze są, ale no matematyka jest nieubłagana, no po prostu jeżeli to wszystko pójdzie tak jak ja chcę, żeby poszło, to będzie poniżej zera. I to był moment, w którym po prostu zadał mnie stres. I być może też będziesz mieć taki moment, co wtedy sobie zrobiłem? Przede wszystkim najpierw nic nie zrobiłem, ale później przede wszystkim poszedłem na spacer, żeby oczyścić trochę głowę i zacząłem myśleć. Uświadomiłem sobie, tak na poziomie świadomem, bo emocje ciągle były, ale uświadomiłem sobie, że to nie jest tak naprawdę nic wielkiego. Ok, mogę zejść, ale ok, to brawnie wiem ile tysięcy tej te podtóz, pod to zaro. I co z tego? Jasne, nie zacharowuje się, nie wyprówał sobie, że upotą, żeby widzicie jak to pnieje, moja kasać, tylko żeby widzicie jak rośnie. Ale zdaję sobie sprawę, że to jest inwestycja, że to jest długi marsz, nie mogę teraz oczekiwać od razu wszystko za robię, że od razu się wszystko zacznie to wymaga cierpliwości. Cielpliwości nie po prostu w czekaniu założonymi rękami, tylko czekaniu aktywnym pracuję, to wykorzystam też kolejne szkoleń. W sobie tej stady, wezmy opinię, będę miał nochał, będę miał przejeżdż tu infrastruktura szkoła, nie wiem, że już ze mną zostanie. To nie jest tak, że kończę zniczym. Uświadomiłem sobie, że naprawdę nie jestem w trakcie wojny, która akurat się dzieje za moją wschodnią granicą, więc nie jestem złej sytuacji. Muszę zacząć myśleć nie emocjami jasne, stres będzie, ale stres będzie też później będą pojawiać się trudne sytuacje i to jest pierwsza z nich i ona nie jest najtrudniejsza. I muszę docenić to szkoła życia, którą właśnie dostaje. Docenić, że mogę pokombinować, że nie idzie wszystko gładko, to jest moment, w którym ja mogę rozruszać swoje muskowe, mogę wykazać swój potencjał. Mogę się naprawdę przetestować i takie podejście mocą nie uwolniło. Bo wtedy wróciłem, usiadłem skartku papieru i zacząłem myśleć, po prostu zacząłem myśleć, tak jak bym grał w grę komputerował strategiczną. Zobaczłbym, jakie on zasoby zaczął, bym sobie to rozpracowywać i opracowałem plan. Konkretny plan. Co zrobić, jakie podjęć ruchy, jakie konkretne ruchy da co mi, jakie profity zacząłem sobie przesuwać z tymi słowaczkami i wyszło do co wyszło. Wyszło to, że dzisiaj nie jestem pod powierzchnią i że ani razu nie sprzedłem po niż jej tego zera. To nie był plan, który w paliów 100%, ale zacząłem myśleć autofdbox. Nie myśleć z chematem. Ok, mam zlecenie, muszę zrobić, wiąć pieniądze, to jest myślenie etapem. Będąc, chcąc być przedsiębiorcą idąc w tą stronę, nie mogę myśleć tylko ograniczonymi jasnymi z chematami, muszę zacząć kombinować dookoła. Możę mogę zatrudnić kogoś innego. Może część rzeczy mogę zrobić sam. Może mogę wyciągnąć część watu, bo miałem więcej kosztów niż przychodów. To część watu od państwa mi się należy. Może mogę się teraz ubiegać, odwłod tego watu, żeby trochę trochę pieniędzy mieć. Może mogę opuzić pewne płatności, a pewne przyspieszyć. Zatrzeba zacząć myśleć, o tym może mogę pogadać odnośnie obniżenie, albo jakiegoś rabatu w chmurze, z którą współpracuję. I tak dalej. Więc powstał plan. Do tego okazało się, żeby dobrze ludzie myśleć o ukażu, który zrobił bardzo fajną rzecz. Nie chcę mówić dokładnie jako, ale dzięki wielkiej jestem ci za to, do zgonnie wdzięczny, co wtedy zrobiłeś, dzięki wro, masz u mnie dwóch dzięczności i jeśli tylko czegoś będziesz potrzebować jestem tutaj. I to był moment, który bardzo dużo mi dał. I do teraz daję, dlatego że wiem, że wyszedłem stamtą opresji obronną ręką, dzięki wielu zbiegło mokojności. Ale też dzięki swojej głowie i mogę to u głowę wykorzystać później. I tego też chciałem przecież wchodząc na tu ścieszkę. Nie mogłem pić dzieci inaczej. I kiedy wyszedłem, bo okazało się też, kilka było szkoleni, więc wszystko smadecznie fajnie się zgrało. Ale czas był absurdalnie gorący, natomiast później pamiętam skończyłem szkolenie ostatnie z ostatnich. Zambknęłem wszystko co się da, a na grę chyba jeszcze podcast. Tak, na grę podcast chciałem opublikować i chciałem już po prostu zostawić wszystko i pójść na urlop. Odpoczęć sobie, chociaż ten tydzień pojechać, może z żono uzdzieć mi i prawie się udało. Co prawda, do później godzin siedziałem nad tym, żeby podcast samploudować, wyglać wszystko, ale w końcu wszystko się udało. Wzostałeś pojechać iśmy na północ. Co prawda jeszcze tej samej nocy, już będąc w hotelu nadmorskim wysyłem Newsletter, ale dobra, nie ważne. To już nie była praca, ok. Natomiast po powrocie zaczęły się zastanawiać co dalej. I też zaczęłem jutu, bo zaczęłem różne rzeczy, ale powiedziałem sobie muszę pozyskać klienta. Do tej pory miałem, udało się jakoś trochę fartem, trochę nie, ale udało się. To pytanie co dalej. Jak mam zacząć pozyskiwać klientów, którzy będą regularnie się zjawić, jak ja mam w ogóle to zacząć robić? Nie miałem o tym pojęcia. I to było coś co mnie trochę przelarzało, bo ciągle myślałem, dobra. Nie wiem jak będzie później, ale wiem co teraz mam robić, mam mnóstwo, że to zrobię, więc robiłem. Aż przeszli, przeszedł ten moment, że musiałem zacząć pozyskiwać klientów. I powiedziałem sobie, nie mam kompiać, bo dlatego pojęcia jak to się robi. Zaczewam od tego, żeby spotkać paru ludzi, których ja znam, a którzy wiem, że znają się na rzeczy. Robią różne rzeczy biznesowej, to bardzo grube, także spotkałem się z nimi. Niestety nic bezpośrednio żadnych profitów z tego nie uzyskałem. Natomiast uzyskałem pośrednio, więc innymi od jednej mądry i osoby usłyszałem. No, nie by oczywistą, tak. Ale usłyszeć dotkół, uzdyś wśród czego zupełnie inaczej muszę mieć jakiejś rekomendacji, jakieś opinie. Ja samiślałem, kurcze nic jeszcze nie zrobiłem żadnego szkolenia, a potem pomyślałem sobie, jak to nie zrobiłem szkolenia. Robiłem dość sporo szkoleni, po prostu, no nie były tak pięknie wymodelowane, rdf, pozyskanym idealnie klientem, tak jak mi chciało, ale ludzi przeszkoliłem. Na przyszłych klientów będzie się liczyło, to czy ja umiem przeszkolić ludzi? Nie to, czy bym czy zrobiłem to według swojego wymarzonego modelu. Więc napisałem do wszystkich kursantów, napisałem do wszystkich osób, które mogą biznesowo udzielić referencyj, z robiem piczek, z referencjami, z robiem strone, podstronę na stronie, gdzie opisuje opinie wszyscy kursanci, którzy odpowiedzieli i odpowiedzieli mi pozytywnie. Mi może poprosiłem o występienie pod imieniem i nazwijskiem. Dzięki Wam za to wszyscy. Jesteście wspaniali, jesteście kochani. Ja jestem za to bardzo, bardzo wdzięczny. I zacząłem pomyślełem sobie ok. Nie mam bladego pojęcia w ogóle z kim rozmawiać do kogo pisać, jak pisać. Ale trzeba coś zacząć robić, nie mogę czekać na cud. Więc zacząłem samocie mnie zbierać kontakty, w internecie zacząłem stworzyć swoją jakąś z grubną formułę i zacząłem po prostu pisać. I to jest to, co ci bardzo, bardzo podawiam. I to jest bardzo, to co wymyśliłem, ten mój cały proces był bardzo, bardzo, bardzo nie doskonały. Ale krok po kroku zaczynałem rozmawiać. Krok po kroku zaczynałem tworzyć sobie samemu przestrzeń do poprawy. I to jest bardzo ważne. Raczej o ile nie masz takiego super-driggu marketingowo sprzedażowego, to co napiszesz na początku nie będzie fantastyczne. Ale napisz, że coś będzie jakaś zaczębka, będzie jakiś pierwszy odzew, nawet jeśli negatywny, to super. Wiesz, z czym pracę masz już, jakichś warsztat pracy, bo inaczej masz po prostu pusty biurko. Chodzi o to, żeby mieć z czym pracować. I możliwie metodycznie. Ja tak potrzebłem do tego stworzyłem sobie odpędniego excelka, odpłanyj procedurę listy kroków, które chce przejść. Ale w myśl powiedzenia, że Bed or London, none, nie wiem, gdzie to usłyszałem, ale super powiedzenie po prostu zacząłem robić. I do pracowywać ten proces. I on ciągle jest absolutnie daleki, od jakikowiek perfekcji. Natomiast co bardzo ważne, moja rada nie traktuje swojej pracy osobiście, to jest coś, czego ja się uczy. Żeby traktować to robotę, traktować to, że idea oferuje swoją pracę jako element pracy, a nie jako element sprzedaży siebie samego. Jeśli ktoś mi odmówi, to może nie potrzebujesz koleję. Nie ma w tym nicu jego, nie znaczy, że uważa, że jestem do niczego, po prostu nie potrzebujesz koleję albo nie wierzymi, nie ufami. To też jest ok, że może mi ktoś nie ufać. Ja staram się zrobić jak najwięcej, żeby dostarczyć jak największą wartość, bo zależy mi na tych ludziach, którzy tam są, których mogę doszkolić. Zależy mi na firmach, które mogę pomóc i zależy mi na sobie samym, bo to też jest bardzo ważne, ale nie mogę oczekiwać, że wszyscy rzucą się do moich stóp. Więc jeżeli ktoś mnie odrzuca, to nie traktuje tego osobiście, staram się przynajmniej. I to jest bardzo ważne w kontakcie skrientami. Natomiast co jest ważne, już pierwszes podkania za mną, co jest moim zdaniem bardzo fajnym osiągnięciem, jak na sam początek pierwszes podkania, które są obiecujące, i to nie jest tylko, że ktoś odpisał, chodzi o spotkania z żywymi ludźmi, porozmawianiu o ich problemach, to są mega, mega fajne rzeczy, chociaż zawsze dla mnie stresujące, ale już dawno się przekonałem, że tam gdzie jest star, na mnie z rozwój, to jest bardzo prawidłowe i bardzo prawidziewe, powiedziałem, kurs. No właśnie, gdzieś w Rześciu, pomyślam sobie, ok, jednej rzeczy w roku raczej nie zrobię, i to będzie kurs. Kurs on line, bardzo chciałem zrobić kurs on line, dlatego że bardzo chciałem, żeby było też coś dla ludzi, dla indywidualnego człowieka, który chce zacząć placować z Big Data. Chciałem mieć taką ofertę dla ludzi, ale pomyślam sobie, nie będę się rozpraszał, będę i otakował po prostu w tych klientów i zobaczyć z te kolejne. No jest gdzieś tak paździelnik listopot, przeszła mi taką myśl, a może jednak. I najpierw zacząłem wysyłać listy, i najlepszą, i prosić ludzi na likt nie zabrałem tam, chyba z 9-30 odpowiedzi wypełnionych ankiet tego, czego ludzie oczekują. I polecam to zrobić, polecam dlatego, że ja miałem pomysł na kurs i z ankiet wyszło mi, że ludzie chcą kompletnie czegoś innego. Jak się okazało czegoś, co mi bardziej odpowiada, także super. I jakby odpowiedzi były praktycznie jednoznacze, że ludzie tego chcą, czyli konkretnie chcą poznać technologie, a patrzę z park. Super, bo to mają lubia na technologia. Super, bo nie trzeba do tego ciężkiej o sprzętu wystarczy ci Intel DJ, jakieś środowisko programistyczne, także ideolo. I zobaczyłem jak dużo pracy, ale pomyślam, aaaaaa, walić to, robimy, trzeba po prostu przed końcem roku przed widzilią, bożego narodzenia, bo to może być kurs, ludzie mają się o tym dowiedzieć, przygotowają bardzo zgrubny plan promocji, otworzyłem nowy newsletter kursowe, powiedziałam, że jak chcecie się zapisywać, będziecie dostawali jeszcze tipej i do boju. I zaczęliśmy z tym pracować. Zrobiłem to bardzo, bardzo szybko w przyszłości chciałbym, żeby to było dużo wolniej, dużo bardziej metodycznie lepiej. Natomiast pomyślałem sobie muszę mieć bazę przed końcem roku i zrobiłem to. Piątek, tuż przed wiglią, bożego narodzenia, po prostu to zrobiłem, skończyłem i opublikowałem wieczorem. I super, od razu to, co było dla mnie bardzo dużym zeskoczeniem po 15 minutach, to publikowania był pierwszy krient i bardzo fajnie. I muszę powiedzieć, że takie wydanie też w ograniczonym gronie jest super, bo ludzie bardzo szybko wetknęli mi trochę błędów. Niezbośliwie, ale dzięki temu mogło to poprawić. I kilka pierwszych błędów błokuczowych później już klaczej były jak kosmetyki. Więc tobie też to polecam, jeżeli chcesz wyrusz i zrób pierwszą wersję tak, żeby była po prostu. Ja z tej wersji jestem bardzo zadowolony, chociaż wicem mnóstwo rzeczy do poprawy. Ale nie przyjmuję się tym dlaczego, dlatego że wiem, że to jest pierwsza edycja tego kursu. On się skończy, no do końca stycznia jest, więc jeżeli chcesz poznać sparka, to zapraszam, akademiamy śnik Big Day, TeKropka.pl, nowa strona. I odtata jest do stycznia, można go kupić. I nie mam najmniejszych problemów z tym, że są nie doskonowości m.in. dlatego, że to jest pierwsza edycja. I każdy kto kupi pierwsza edycja będzie miał dostęp do wszystkich kolejnych, także super. A z kończyłem kurs, zrobiłem kurs, opublikowałem, sprzedałem, wypromowałem i ten kurs jest bazą, jest bazą pod po pierwsze kolejne kursy, bo mam już platformę zbudowaną, mam już wiemy jak działają różne rzeczy. Mam więcej pomysłów, ale też jest bazą pod mentoring i to jest ta rzecz, którą zacząłem bardzo nie śmiało, bardzo powolutku, ale już jest pierwszych parę osób. Zaczewam, że zbudowiam konsultację z Big Day, dla osób indywidualnych, to znaczy, że ich chcesz rozwiniąć Big Day z swoimi siłami, to weź konsultacje, ja ci pomoże. Z kursem będziecie z tą konsultację mieć jeszcze tani. I zobaczymy co z tego wyjdzie, chcę, żeby te konsultacje takie z mojej marzenie nie wiem, na ile to widzę, na pewno tu już ozależy od ciebie, ale chcę, żeby te konsultacje po iluś miesiącach kończyły się zatrudnieniem po prostu, jeżeli chcesz rozwiniąć Big Day, to najlepiej się zatrudnić, dlatego też rozmowy z filmami prowadzę troszeczkę pod tym kątem, czy nie byłyby zainteresowane takimi ludźmi. I ten mentor link to jest też fajna sprama. I to tyle w poprzednim roku. Lekcje na sam koniec. Jakie lekcje wyniosłem z tego roku i co ty możesz wdrożyć, o czym no co było dla mnie trochę nieoczywiste? Pierwsza rzecz kwestia marketingu. Podstało owa rzecz oferuj wartość. To jest bardzo, bardzo ważne, chociaż możesz się wydawać szampowe, każdy ci powie lub wartość, lub wartość. Natomiast chodzi o to, że jeżeli coś zrobi, czy to jest filmik, czy to jest post, czy to jest produkt, pomyśl sobie, czy to, co daje się, czy to swoją usługa, czy twój post, czy to oferuje taką wartość, o jakiej naprawdę myślisz. Czy to jest zrobione na odwalsie? To nie ma dużego marketingu w tym, ale musisz wiedzieć, że za tym co robisz coś, coś stoi, nie twoje doświadczenie, tylko że to konkretna, taką konkretną rzecz może zmienić, czy jeść życie odrobinę. Druga rzecz jest taka, że krok po kroku, nieoczekuj overnight-sexes. Nic nie dzieje się w chwilę, chyba, że trafi się na jakiś superprzypadaj, nie wiem, udać się porozmawiać z kimś znanym. Twoje sąsią media wyskoczą w górę, po prostu eksplodują. Okej, tego ci życzę, jeżeli będziesz na to gotowy albo gotowa. Natomiast większe prawdopodobieństwo jest, że nic takiego się nie zdarzy. I co? I nic, bo ciągle można budować biznes i ciągle można budować wartość. I to jest najfajniejsze. Rup krok po kroku, nie przejmuj się. Tym, że coś idzie wolno, po prostu rup swoje. I ciągle zastanawiaj się, co możesz zrobić lepiej. Ale nie patrz, błagam cię ciągle w te statystyki. Błagam cię marol, nie patrz ciągle w te statystyki, bo za dużo, ale nie patrzyłeś już po przednim roku. I zmarnowaj<|pl|> z czas, którym byś poświęcić na robota. I ostatnia rzecz z marketingu, lejki i inne reakcje pod postami to samo co efekt, którego oczekujesz. I to jest coś, co chyba najmocnie mnie uderzyło. Ja o tym nie miałem pojęcia, kiedyś myślałem, ok, jest ktoś w tym minus twoo reakcji pod postem, to pewnie dobrze sprzedaje. Jest ktoś to nie ma reakcji, pewnie nie sprzedaje w ogóle. Zauważyłem, że niektóre moje posty, na nikt nie, które w ogóle nie miało żadnych reakcji, generowały mi no subskrybentów albo jakieś wejścia inne, albo nawet klientów. W prostu ludzie nie zawsze chcą się ujawniać z tym, co lubią na co patrzą, co ich interesuje. Po prostu czytają mędezpocznościowe. Czasami ludzie reagują, ale to wcale nie muszą być ci sami, którzy później będą kupować te produkty. Mogą być oczywiście im więcej reakcji i męzyk komentarzy, tym lepiej, bo ten post dalej po płynie imował. I nie ludzie po prostu go przeczytać, którzy mogą zostać twoimi kejentami, ale chodzi o to, że naprawdę reakcje to nie jest to samo co efekt, którego oczekujesz. Kolejne rzeczy może zostawię sobie na koniec, bo to jest najciekawsze, ale to może bardziej sztampowo, rupiegnej więcej. I po prostu chodzi mi o coś takiego, że nie staraj się zbudować idealnie ułożonego procesu, który zapewnić i sukces. Czasami po prostu trzeba robić jak najwięcej, bo mówimy dzisiaj nie pracuj ciężko tylko w Andrze. Ja w to nie wierzę, szczerze mówiąc, nie ma czegoś takiego, jak nie pracuj ciężko tylko w Andrze. Pracuj w Andrze i ciężko, ale nie ma takie możliwości, że siądziesz i spędzisz tydzień na planowaniu jednej złotej rzeczy, tak, żeby później przez kolejny tylko tydzień popracować i do końca roku mieć wolne, bo już tak w Andrze zapronowałeś wszystko. Nie, po prostu czasami trzeba robić dużo, siadzie w wielu miejscach. Ja zasiłem w wielu miejscach i szczerze mówiąc przez grudzień, nic prawie nie publikowałem, nigdzie, prawie nigdzie. A to jest miesiąc, w którym najwięcej subskrybentów przyszło. Do mnie. To jest miesiąc, w którym YouTube rus, najbardziej. Po prostu nie, te miejsca, w których zasiłem wcześniej zaczęły dawać prąd. I to się wiąże z tym, że patrz długo falowo. Nie oczekuj efektów tu i teraz, a jeżeli nie oczekujesz efektów tu i teraz, oczywiście lub wszystko tak, żeby były. Nie chodzi o to, żeby robić za darmo, ale nie oczekuj. I jeżeli nie oczekujesz to pomyślać o tym, jak ten czas przeżyjesz, czyli najlepiej laczyj, nie rzucej się na głęboką wodę. I jedna z ostatnią rzeczy to, że organizjcie możesz bardzo dużo. Ja kiedyś myślełem, że no nie, mali mogą tylko promowanymi postami materiałami. Nie, organizjście można naprawdę sporo. Szczególnie na takich bardziej trzymających poziom miejscach, portalach, tak jak LinkedIn trochę jeszcze jest. I ostatnia rzecz, z moich lekcji. Przez ostatnie lata zastanawiałem się nad takim stwierdzeniem czy to jest doble czy to jest złe. Fake it to you make it i pradymując szarpałem się ciągle. Ciągle się, że szarpałem z tym. Zastanawiam się, że jak ktoś nie wie to od razu tłumaczę fake it to you make it. Jeżeli jeszcze nie jesteś w jakimś punkcie, to udawać, że w nim jesteś. Jeżeli nie ma, że wielki filmy udawać, że może jesteś już prezesem wielkiej filmy i zachowuj się tak, jak by się zachował. Jak już się on jeszcze nie z chłuj cel. I od razu powiem, że można to rozmyć na rozmaite w rozmaitych wariantach. Jeden jest taki, że taki najbardziej lejty, że po prostu przed sobą myślisz, że visualizujesz sobie, że jesteś już tym prezesem. Więc w związku z tym masz, nabierasz pewności siebie, stylu odpowiedniego itd. Zaczynasz myśleć tak jak właściciele wielkich film i tak dalej. Natomiast może być też opcja bardzo hartkrowa, tak jak nam zaprezentowała pani, który się nazywa Elizabeth Holmes, która po prostu oszukiwała ludzi, że ma produkt i to dość ważny. Zachęcam to z głębienia tej postaci, obejrzenia bardzo ciekawy dokument. Podajże nazywa się chyba do linak krzemowa w Kropli Kri, czy coś takiego. Oje Elizabeth Holmes, który została w zewnątrznym roku skazana na ile, chyba pośleności od więzienia. Właśnie za przeklęty różnego rodzaju i nie chodzi o to, że ona chciała uszukiwać, tylko że ona, jakby, na tyle, wierzyła w to swoją wyglaną, że nubuście percepcja została kompletnie zaburzona u niej. Została się, została w złotką uszustki, niestety, i pełnie postanie tak do końca życia. Ja się zastanawiałem, co ja mam postępować, coś bałem się trochę przyznania tego, kim jestem. Jeżeli mam rozmawiać z filmami i tu dużymi filmami, które robią duże pieniądze, które oczekują poważnych współpracowników, kontrahentów. I zastanawiam się, jakie mam, czy wiadomo, że o 6-two taki jadny nie wchodził mnie w grę, ani w kontekście jakiejś strategii biznesowej i w kontraście moralnym. Natomiast, czy ja powinienem udawać, że, np. tak zcikte marketingowo, jakoś podprogowo, że mam ten zespół spory, że mam tu, że doświadczenie starać się różne rzeczy naciągać, czy niekoniecznie. I powiem szczerze, że moment, w którym uznałem, że nie będę nikogo grał. To był jednym z fajniejszych momentów biegłego roku, czy może takich okresów przejściowych biegłego roku, gdzie po prostu stwierdziłem, no, jeżeli mam z kimś współpracować, to chce, żeby wiedział, że mam takie anie inne doświadczenie. Nie mam już małe go doświadczenie, więc nie muszę się tego bać, może nie mam aż tak wielkie gojek, by ktoś mu koczekiwać, ale jestem przekonany, że dowiozę wartość i to jest najważniejsze. Jeżeli ktoś oczekuje współpracy tylko z drugą korporacją, to i tak, to w prędzej czy później wyjdzie, więc przestajem grać, że nigdy zobaczy nie grałem, ale przestajem myśleć o tym, że będę grał i po prostu publikowałem jako ja na YouTube’ie, jako ja. Pomyślałem sobie, niech tak będzie, jeżeli ktoś będzie chciał współpracować z kimś, kto dostarczy dużo wartość, to do mnie przyjdzie, zapraszam. Jeżeli nie, to i tak to wyjdzie. A w ogóle, żeby poważna firma doceniała moją formułeszkładę, która pomoże im zbudować, co jedny zespół, bignytowy, a później zorientowała się, że nie działałem jednak sam, że mam współpracowników, mam sieć współpracowników, którzy nie działają ze mną na zasadzie etatu, ale współpracują i ja ich podnajmuję i tworzę wielkojej największą strukturę, niż żeby było odwrotnie, żeby myśleli, że jestem korporacją, a w jej dźwięk trochę co innego. I tobie też to polecam. Zdziwiż się, jak wiele osób również w świecie korporacyjnym jest przyjaznych, jest dobrze nastawionych. I moim zdaniem ludzie po prostu współcześnie mają dość fałszy. I tyle. Ludzie współcześnie mają dość fałszy, mają dość wciskania wszystkiego, jako najlepsze, jako pozbawione wad, jako takie, które jest okraszone milionem, deskrypszonów, marketingowych i bazłordów, po prostu chcą wiedzieć, czy my odoczynienia. I jeżeli ja przychodzę i mam realną wartość, to ja nie chcę nikogo czarować. Co więcej, ja zawsze wypunktowuję, gdzie moja propozycja ma minus, jakie ma wady, bo chce być uczciwy, chcę, żeby druga strona nie wiedziała. Ok, więc 2022 rok, definietywnie odrzucam fake it, tillio make it, w jakiejkolwiek formie, co nie znaczy, że odrzucam wiale w siebie i w rozwój i w dojście do, do, dobicie do swojej ambicy, w którym przeciwnie uważam, że ten moment, w którym tu jestem, okazanie wszystkim pokory, szacunku, to jest moment, w którym najszybciej mogę rosnąć. I to jest sposób, w którym najszybciej mogę rosnąć i tego też cieszę. I to jest koniec moich lekcji, wynikających z pierwszego odcinka drogi budowy rajo tych data, faktory filmy, do nadczeszkolniowej branży Big Data. Jeżeli tylko masz potrzeby rozwoju w tym zakresie, czy jako film, czy jako człowiek indywidualny, pisz do mnie, marek robka czuła, mopa, rajo tej data faktory, robka, kom bardzo chętnie z tobą pogada. Natomiast jeszcze krótko kilka słów będą o tym więcej mówił w przyszłych podkastach, w przyszłych odcinkach, ale… Co dalej w tym roku? Jak inowy cel, jak anowa wizja? Powiem szczerze, że mam, wreszcie pod końc roku wypracowałem wizję i pomyślałem sobie, jak to do mnie dotarło, czego ja naprawdę chcę. To ja pomyślałem, wow, tak. To jest dokładnie to, co ja chcę zrobić, ale dojdaj ta faktory. To mnie zajmie. Sądzasz ze trzy lata, trzy lata minimum. Wcześniej się, dwa trzy lata teraz sądzę, że te trzy cztery może pięć, ale ja to chcę zrobić. Bo jest na lęku duża luka i mamy możliwość ogromnego rozwoju, natomiast w dużym skrócie firmy nie chcą inwestować w juniorów, firmy nie chcą inwestować w ludzi, którzy jeszcze nie znają, którzy mają determinację, głód i potencjał, żeby wyjść do brumi, nie rami Big Data. I ja chcę przyczynić się do tego, że to się zmieni. Chcę pomóc zmienić i nastawienie i chcę przede wszystkim dostarczyć świetnych wachowców, początkujących, ale świetnych wachowców. Bo też nie chodzi o to, żeby po prostu brać juniorów, chodzi o to, żeby tym nowym osobem leć chance i leć możliwość zrozumienia tej branży. Więc ja chcę jak najlepiej, jak najwięcej osób, jak najlepiej przygotować i po rozumieniu z firmami dać im przestrzeń do rozwoju i do wejścia w branży. To naprawdę z racją naizuję bardzo dziwne, coraz dziwniejsze stawki, które się pojawiają na rynku. Jednocześnie dalił ludziom możliwość ciekawiej pracy, dobrze płatnej pracy i da firmom wreszcie tlen i zasoby do poważnego rozwoju. Uważam, że to jest potrójna wyjrana, także to jest mój cel, moja wizja, o którym będę jeszcze rozwijał, ale bardzo chcę, żeby tak wyglądała Polska za parolad. Dużo, dużo, dużo nowych, świetnie przygotowanych osób. Natomiast w kontekście i podkastuj nie tylko, otwieram się na współpracę, tak jak w tym roku testowałem, tak w 2023 bardzo chcę współpracować. Chcę zacząć współpracować, że jeżeli masz ochotę albo współpracować operacyjnie, albo przy okazji tego podkastu migdeita po polsku, pogarędzić ze mną od danych, to bardzo zachęcam. Napisz, marek, kropka czu ma mała, ale ja to jak dej te faktury kropka kom albo na mięklinie, albo gdzie kowych zechcesz. I sądzę, że idziemy do porozumienia. Jeżeli patrzysz w tu samostrza, co ja super, musimy zrobić coś, żeby ta branża wystrzaiła w Polsce, tak że sam tego nie zrobię. Razem mamy dużo większe szansę. I mentoring, to jest trzecia rzecz w tym roku, która na pewno wejdzie, znaczy na pewno. No sądzę na pewno, bo już widzę, że jest coraz większa przestrzeń do tego, chcę otworzyć się na pomoc indywidualnym ludziom. Nie szkoleniową, to komentolięgową, czyli pewnego nadzoru nad ich rozwajem. Czyli ty się rozwijasz, swoimi siłami, ale ja staram się, żebyś nie popełnił kompletnych głupot. Pomagam ci też trochę, nawet techniczny, mamy się o tym, na jakiejś kąt o kultriwił, różne takie rzeczy, które przyszkolenie chadają największy boost. I jeśli się uda, to też pomoc przy później przy znalezieniu pierwszej pracy, albo może niekoniecznie pierwszej. Także, jak widać w tym roku zapowiada się bardzo, bardzo dużo akcji. Jeżeli chcesz w tej akcji, wziął, to jesteś tu mile widziane i bardzo się cieszę, że ze mną jesteś. Bardzo się cieszę, że przebranłeś przez ten odcinek w świedwa odcinki. Bo już wiem, że to podzielę. Trzymaj się życzyć powodzenia w tym roku i do usłyszenia w kolejnym odcinku za dwa tygodnie. Trzymaj się, ja nazywam się Marykczu, ma jestem założycielem, dumnym założyciem rajo tych data, faktory, inżnielem i data. I trzymam za ciebie kciuki, wierzę w ciebie od razu, miłego dnia, miłego wieczoru, smacznego cześć.
Dodaj komentarz