Ile wydamy na święta? Kto jest bardziej oszczędny? Ile % Polaków spodziewa się prezentów? Dziś odcinek o polskich świętach Bożego Narodzenia!
Proszę, oceń ten odcinek i podaj go dalej;-).
Proszę, oceń ten odcinek i podaj go dalej;-).
Ja nazywam się Marek Czuma. Jestem inżynierem oraz instruktorem Big Data. Jestem również założycielem Riotech Data Factory i Akademii Big Data.
Transkrypcja odcinka
[Transkrypcja automatyczna, mogą pojawić się błędy]
Cześć, witam Cię serdecznie w ten świąteczny czas. Wczoraj mieliśmy mikołajki. W Kościele Adwent zaczął się jeszcze wcześniej. A wiadomo, w świecie komercyjnym, w świecie marketów te święta są z nami już od ładnych, ładnych kilku tygodni. Także dzisiaj właśnie o tym, dzisiaj odcinek Big Data po Polsku związany ze świętami oczywiście w kontekście danych. Natomiast no, dzisiaj będzie dużo bardziej luźno, swobodnie. Nie żebyśmy na co dzień się spinali, ale ten odcinek jeszcze bardziej, bardziej luźny i spokojny, swobodny. Także jeżeli masz tylko ochotę troszeczkę bardziej konkretnie poznać nas przez święta, nas przez pryzmat świąt, to zapraszam zrób sobie gorącą czekoladę, weź ciasteczko-kożenne i lecimy z koksem. Zapraszam na odcinek numer. 9 Big Data po Polsku. Cześć, nazywam się Marek Czuma. Jestem założycielem Riotech Data Faktory. Firmy, która pomoże ci zrozumieć Big Data w wymiarze technicznym i biznesowym. W tym podkaście poznajemy branże oraz otaczający nas świat. Świat, który zbudowany jest z danych i rządzony jest przez algorytm. Pagu i swoje rzeczy ilusza i ze mną w tłów, a zcynującą podróż. Pięknie, pięknie, pięknie. Muszę na samym początku zanim jeszcze przejdziemy do tego tematu świątecznego. Pochwalić się i to jest naprawdę niesamowite, co teraz powiem. Ponieważ pierwszy kamimilowy Big Data po Polsku zanami. To jest mały kamimilowy, można powiedzieć taki kamyczek milowy, ale my nie bardzo cieszy. Co to jest za osiągnięcie? Dzisiaj, dokładnie teraz w momencie, w którym to poddikuje czy może w momencie, w którym to słuchasz, stuknęło nam dziesięć odcinków. To jest dziesiąty odcinek być może nie każdy zauważył, ale Big Data po Polsku to jest taki podkaz, który liczy wszystkie swoje odcinki nie od pierwszego, a od numeru zero. Jeżeli wiesz, dlaczego? No myślasz się, dlaczego to daj znać w komentarzu, William King, Tynieg, Kciekolwiek. Jestem ciekawy, czy ktoś wyhaczub tego małego Easter Ega. Sąco, że programi z tą będzie łatwiej, taka mała podepowiedź. Więc dzisiaj świętujemy i bardzo się cieszę, że akurat w ten początek okresu świątecznego przypadłu dziesiąty odcinek, dlatego, że to nie byle, co, bo dziesiąty odcinek oznacza. Przynajmniej w przypadku podkaz to Big Data po Polsku, 10 raz z chirurgiczną niemal precyzją, jeśli chodzi o czas, kiedy to publikujemy. Zawsze co dwa tygodnie. Zawsze systematycznie, zawsze możesz się spodziewać w środę. I ja jestem z tego faktu bardzo, bardzo serdecznie zadowolony. Jest na stesz coraz więcej, więc jeżeli siedzisz tu od początku, napisz mi proszy na LinkedIn, co sądzisz, jak się czujesz naszym podkastem. Mi jest z tym bardzo dobrze, z długo się do tego zbierałem, obawiałem się trochę, jak to będzie wyglądało. To jest pierwszy taki pełno prawny podkast, który prowadzę. Natomiast może przyznać, że bardzo mi się spodobało. Także proszę, napisz mi coś czy to w komentarzu, czy w prywatnej wiadomości. Jestem bardzo ciekawy, jak to wygląda z twojego punktu widzenia. No, ale koniec świętowania. Tak swój odrogu mały w trend jeszcze nie jestem pewien, czy jak będą to odcinki wyglądały w grudniu, dlatego że następny odcinek wypada dosłownie tuż przed świętami. To jest śloda z dwa tygodnie i nie jestem pewien, czy się zdecyduje opubikować wtedy raz, dlatego że nie wiem, jak dużo osób jest chętnych suchych podkast tuż przed świętami. Dwa, to jest też czas, kiedy przygotowuje się do publikacji Kursu Online z Apacji Sparka. Jeżeli chcesz poznać tą technologię, to będzie kurs dla ciebie, dlatego że to jest totalnie dla początkujących od zera. Zapiszcie na newsletter, to będzie więcej nie chcę tutaj poświęceć na to czasu. Z rzierami to bardzo dużo czasu wysiłku i nie jestem przekonany, czy to w kontekście też bliskości świąt nie spowoduje przez mnięcie jednego odcinka. Być może to jest przed ostatni odcinek w tym roku i następny chciałbym, żeby był nieco podsumowujący bardziej biznesowy. Ale ok, do rzeczy. Zjechcięłem porozmawiać o świętach, o naszym krimacie świątecznym, ale przez pryzmat nieco bardziej precyzyjnych informacji, czy może danych ciężko powiedzieć w sumie. Tak czy inaczej oczywiście to nie będzie na takiej zasadzie poprzedni odcinki, gdzie faktycznie te wielkie dane gdzieś tam się przelewały. Tutaj dane będą z jednej strony bardziej precyzyjne, z drugiej strony będą nam ciągle towarzyszyć gdzieś w tle. Natomiast postawiam sobie takie pytania. Ja cymy jesteśmy naprawdę. I to jest oczywiście pytanie filozoficzne, ale w kontekście świąt, byłem ciekawy, jak my podchodzimy do tych świąt na liczbach. Jak my podchodzimy do tych świąt, czy da się to ubrać w jakiś taki model, który nas opiszę i nas, czyli przeciennego Polaka też. Więc ja jestem ciekawy i zaczęłem czukać i z nasłem badanie, to jest co roku prowadzone przez providenta, które ma odpędzić na pytanie właśnie to, które ja sobie zadałem, czyli jak my podchodzimy, ale przez pryzmy w kontekście takie striekty finansowym do świąt. I muszę przyznać, że zazmuczyło mnie. Z jednej strony zazmuczyło z drugiej pozytywnie zaskoczyło, ale zacznijmy od tej mrolcznej strony, tak że naprawdę bardzo mnie zazmuczyło. Dlatego, że ja uwielbiam święta i bardzo lubię z drugiej strony ludzi i ludzie są szczęśliwi. I zobaczyłem taki jeden, jedną statystykę, ile osób spodziewa się prezentu. Jak sądzisz, ile osób może spodziewać prezentu na święta? Ja miałem takie przekonanie, że raczej no wszyscy. Ok, no wszyscy nie, ostatnio akurat poznam taką kobietę, która razem z mężem mają taki zwyczaj, że nie dają sobie prezentu na święta. Nie, żeby nie obchodzili się, tylko po prostu tak świadomie uznali, nie mają takiej potrzeby i ok. Także pewnie jest trochę takich ludzi, natomiast zakładam, że raczej niewiele z jednej strony. Z drugiej strony są też oczywiście osoby samotne. I one też jakoś powiększają tu listę. Natomiast ile może być takich osób? Nie wiele. W kwestii tego, czy to są bogate, prezent, opwite i bardzo drogie. No to jasne. To jest zawsze przeszkoda, ale prezent przecież nie musi być bardzo drogi, żeby był świetny i bardzo trafiony. Nawet jak tak patrzę na prezent, który ja dostaję to raczej powiedział, że nie ma absolutnie żadnej koleracji. Czasami prezent za 50 złotych jest taki, który sprawę mi niesamowitów, ale jeszcze mniej. Natomiast te znacznie trosze po trafiu po prostu później kurzyć się na półce czy w ogóle nie przydać. Natomiast mówię, nie ma koleracji tutaj. Dlatego zastanawiałem się, ile osób może chcieć. Może spodziewać się prezentu, jak się okazuje, tylko niewiele ponad połowa. Tylko niewiele ponad połowa dokładnie. 55% to są banania oczywiście ankietowe, więc trzeba ten prącenn wziąć pewien nawias. Natomiast jeżeli się pytamy ludzi, czy się spodziewasz, że ktoś ci da prezent i tylko połowa z nas odpowiada tak, to to jest naprawdę dziwne. To jest coś, czego nie powinno być na święta, zdecydowanie, szczególnie takie święta, gdzie one kojarzył się z prezentami. Jeżeli wypłukaliśmy jest tej głębi z tego pierwotnego znaczenia, które związane z postacią Jezusa Chrystusa, który się narodził, to zawsze nawet dla osób, które są kompletnie niewierzące, pozostaje ten wymiar z jednej strony komercyjny, z drugiej strony dotyczące relacji i zawsze te prezenty się przewie ją od wielu stron, no satakują. To tylko połowa z nas spodziewa się prezentu. To jest smutna wiadomość po prostu dla mnie. Dlatego, że co jak co, ale na święta potrafimy wysupać dużo więcej pieniędzy, niż zwykłym na święta zresztą kojarzył się chyba z takim czasem też misie przynajmniej kojarzył. Jakkolwiek byśmy nie byli, nie trzymaj, dyscypiny finansowej, dyscypiny żywieniowej, aktywności fizycznej, to święta, to jest trochę taki moment, gdzie często puszczamy lejce tego konia i od nas prowadzi, gdzie nam chce. I naprawdę to, że niewiele ponad połowa z nas spodziewa się prezentu, to jest coś, co powinno zestanowić. I ja na koniec do tego wrócę, to jest taki trochę negatywny początek, ale ja do tego wrócę i na koniec wyciągniemy z tego coś pozytywnego, także zostań proszę. Jak już jesteśmy przy tym ilo osób spodziewa się prezentu, to pytanie co to za prezenty, jakich prezentów chcemy najczęściej. Dla mnie na przykład, najlepszy prezent jest takie, które trafia prosto do mojego wnętrza. I tak jak mówię, właśnie dlatego on nie musi być drogi, dlatego nie musi być bardzo kosztowny, dlatego że są rzeczy, które dotykają takich punktów, mnie, które na co dzień niekoniecznie są dla mnie najważniejsze, ale są dla mnie istotne i sprawiają mi satysfakcję, z utarką takim smaczkiem. Dodatkowo jeżeli widzę, że ktoś wysilił i na przykład pomyślał o czymś, żeby zrobić czy się ręcznie to szukule jest. Natomiast tutaj zdecydowanie okazuje się, że Polacy w tę święta najbardziej będą się cieszyć z pieniędzy i z bonów do różnych sklepów. I to jest zdecydowanie to, czego czekujemy. I to jest, nie chcę tutaj ocenić, absolutnie, bo to jest też taki pragmatyczny fajny wymiar, natomiast bony też są, bony jest takim, czymś pomiędzy, czyli z jednej strony mamy tą walutę, z drugiej strony to jest trochę nośnik. Jeżeli nie wiemy co komuś kupić, a nie chcemy kupić prezentu, który jest nieotrafiony, to bony jest fajnym pomysłem zawsze. Natomiast też powinno to zwrócić naszą uwagę, co w którą stronę my idziemy co staje się najbardziej deficzowe. I ale nie tylko high-sybony, także kosmetyki, odziesz obuwie elektronika, tutaj kosmetyki zdecydowanie bardziej panie wolą, panowie raczej elektronikę w większym procentie. I pytanie ile my na to wszystko chcemy przeznaczyć pieniędzy. I tutaj dochodzimy do klu, pytanie ile my możemy się podnata pozwolić. I okazuje się, że w ten święta wydamy dużo więcej pieniędzy, ale kupimy za nie mniej. I to jest oczywiście nie zaskoczenie kogo jak powiem, że to jest efekt inflacji, ogromnej inflacji, która jest w tym roku, być może zaskoczyła nas wszystkich, przynajmniej skala. Natomiast średnio wydamy tutaj 10259 zł na święta. Oczywiście nie na samej prezyenty również na wszelkiego rodzaju dodatkowe pożywienie, trochę chyba największa pozycja wszelkiego rodzaju uzdoby i tak dalej. 1259 zł i co ważne, żeby osadzić to liczbę w jakimś kontekście, to jest wzrost o 30% rok to roku, a żeby osadzić jeszcze bardziej oszamyjącym kontekście w stosunku do 2020 roku, to jest wzrost o 50%. Połowę przez 2 lata podnieśliśmy nominaną kwotę kruch, wydamy na święta. I dla mnie osobiście to jest ułochą, to jest bardzo dużo, ten wzrost, no myśli ten wzrost. Ale ciekawe jest to w kont, to weźmiemy. I sporo osób i weźmie z wydatków bieżących jest wspaniań, z wydatków bieżących i dochodziemy już tą nieco bardziej pozytywną sferę. A co więcej, 27% z nas to są ludzie, którzy są gotowi sięgnąć po oszczędności. Jeżeli 27, właściwie 26, 90, ale 27% z nas to sprawie 30%, jest gotowych, żeby sięgnąć po oszczędności, to znaczy, że mamy te oszczędności. I to jest dobra wiadomość, czy nie jesteśmy w stanie zfinansować, a w dużej mierze jesteśmy w stanie zfinansować z pieniędzy bieżących. To sięgamy po oszczędności i tylko 8% z ankietowanych odpowiedziało, że zfinansuje to z różnego rodzaju programów wsparcia. Na przykład 500 plus też tu nie chodzi o programy wsparcia, stricty dotyczące, jakieś pomocy, osobą u Bogiem na święta. Chodzi o wszystkie programy wsparcia i tylko 8%, co moim zdaniem jest bardzo pozytywną informacją. Tylko 3% z nas nie liczy się z kosztami i to jest też taka informacja, że właśnie marginalna liczba, żeby dodać pikantarię i powiem, że w stosunku do zeszłego roku to jest zjazd ogromny, bo z zeszłym roku 10% nasz nie liczyło się z kosztami. Nie liczyło się, czyli idziemy do skrepu, wydajemy pieniądze, kupujemy co chcemy. Co 10% to nie znaczy, że cała liczyła grosza, ale co 10% mógł się pozwytać na taką, naprawdę z poróżutność teraz tu już jest 3% czyli de facto bardzo, bardzo mało osób. Ciekawe jest, kto planuje wydać najwięcej, jak słynisz, mniej więcej planują wydać młodzi i oni planują wydać no tam około ponad mozo, ponad 2000, nieco ponad 2000 złotych. Młodzi to znaczy od 18 do 24 roku życia i co ważne 9% z nich pożyczy te pieniądze od rodziny. Natomiast w stosunku do zwykłych osób, no zwykłych, do całej leszty normalnie średnio to jest 2% czy o chce pożyczyć od rodziny, czyli znów jakaś tam marginalna kwota liczba osób, 9% to jest znacznie więcej. Co ciekawe jak już jesteśmy przy młodych, to przejdźmy sobie na drugi granic, seniorzy, czyli nasi, rodzice dziadkowie, to seniorzy najczęściej spodziewają się prezenturze, że takie jeszcze zahacza o te nieco ponad połowę z nas, to właśnie seniorzy głównie spodziewają się prezentur. I to jest chyba ok, bo to znaczy, że seniorzy czują się chyba, że są w odpowiednim miejscu, oni pracowali na nas całe życie, dbali o nas, teraz dobrze wywiedzieli, że przynajmniej na tej święta zadbamy, żeby się dobrze poczuli. Przeglądając to, zestawienie bardzo zaskoczyła mnie jedna rzecz i to pozytywnie, mnie zaskoczyła. Chodzi tu mianowicie o to, kiedy zabieramy się za przygotowanie do świąt. Kiedy się zabieramy to jest chyba dotyczy głównie jakieś tam kupowania prezentów, większych wydatków, ponieważ ludzkość nie kojarzy mi się jakoś szczególnie z gatunkiem, który jest lubi mieć zapięte wszystko do piętenu ostatni gózik, który za w czasu sobie wszystko przygotowuje, tak żeby tu już przed jeszcze mieć czas na wypicie kawki i herbatki. Tylko raczej ludzie to są utacy takie osobniki, które na spontanie do przodu, tak, na przypala albo wcale, więc okazuje się, że aż 20% Polaków kompletowanie zaczyna uwaga, kiedy nie tydzień, nie dwa tygodnie przed świętami na kilka miesięcy przed świętami, bożego naradzenia. Kilka miesięcy przed świętami, bożego naradzenia kilka zakładam jest, no różne słude finicje, ta prawidłowa to jest powyżej dwóch, to jest kilka, ale nawet jeżeli to są dwa miesiące przed świętami to jest naprawdę bardzo dużo, to jest świetny znak. Jesteśmy naprawdę sulganizowani, potrafimy przemyśleć różne rzeczy za w czasu, tylko 14% z kolei zostawia tak wszystko na ostatnią chwilę i cała leszta jest gdzieś pośrodku, czyli nie więcej pale, tygodnie kilka tygodni przed, czyli w zasadzie też nic strasznego, jak zabieramy się zakupno prezentów na dwa, trzy tygodnie przed świętami, to absolutnie nie jest nic strasznego. Więc jeżeli tylko 14% zostawia na ostatnią chwilę, wow, ja jestem zdecydowanie pod wrażeniem. I tutaj mniejsza liczba, nieco mniejsza, bo 11% i pół procenta to są panie, które zostawiają na ostatnią chwilę ponad 17% są panowie, czyli panie zdecydowanie walczyli, zorganizowane. Jak już jesteśmy przy porównaniu kobiet i mężczyzn, to ciekawe byłem tego, jak one podchodzą do pieniędzy. Zresztą ja się pieniędzmi troszkę zajmowałem, nawet znajdziesz jużnego drodzy o utreści w internecie i teki dany to jest perełka. Pytanie, kto jest bardziej zorganizowany, oszczędny, kto epizorząd za pieniędzmi, oczywiście to badanie nie dotyczy tego, więc nie da nam pełnego obrazu, natomiast wyłania się jeden prosto obraz, panie są, podchodzą znacznie, znacznie bardziej restrykcyjnie do oszczędności i do oszczędzania tych pieniędzy niż panowie. Panowie raczej taka, ale kareńka, natomiast kobiety od 200 zł, mniej chcą wydać w ogóle na te święta, natomiast jeśli spojrzymy na to, ile osób np. chce sięgnąć, jest gotowe sięgnąć po szczynności, żeby zfinansować. No to tutaj 30, ponad 30%, konkretnie 31% są mężczyźni, to są panowie, a zaledwie 228, nie całe 23% to są kobiety. To jest akurat dość duża rozbieżność, między 31 i 328 to jest duża rozbieżność, co też koeluję oczywiście z tym, że kobiety mniej chcą, są gotowe i przewidurze mniej wydadzą na te święta od 200 zł, czyli z tego wyłania się takie obraz kobiety, która obliczy sobie wszystko, przeliczy, zobaczy ile może z bieżących wydatków, wydać na święta i tak będzie planować święta. Dlatego mężczyzna raczej pomyślij co by tą chciał i z bieżących wydatków, a jak nie, no to bierzemy zaszczynności, które podejście, że to już nie mnie decydować, obamają swoje plusy minusy, ale oczywiście, o ile są w jakichś rosonnych granicach, o ile nie rozwalimy budżetu, albo ile nie rozwalimy w jej psychik. I tutaj po woliutku chciałbym zmierzać do finalu, dzisiaj taki krótszy odcinek zdecydowanie, natomiast chciałem wrócić do tego, że tylko połowa osób spodziewa się prezentu. Jak wiemy, to jest coś co mnie bardzo zasmuczyło i ich chciałbym zachęcić się do tego, żebyś spowodował, że te statystyki troszczkę się zmienią, ponieważ prawdopodobnie, jeżeli się w to nie wpasuje, że akurat co mówię, to przepraszam nie chce tutaj generalizować, natomiast jest pewne prawdopodobieństwo, że jeżeli już słuchasz tego podcastu, to aby zdecydowanie ma wyższe tencję, albo w ogóle jesteś programistką, programistką, inżynierę Big Data, krótko mówiąc zarabiasz, znacznie znacznie lepiej niż reszta. I gratuluję bardzo fajnie, ale pomyśc sobie o tym, jako o możliwości, którą dostałeś w życiu teraz, możliwości spowodowania, że ktoś będzie miał lepsze święta. Oczywiście nie zachęcając do żadnej rozrzutności, czy lekkomyślności, chcę zachęcić się, żebyś zastanowił, czy zastanowiła się, jak dzięki tym pieniądzą spowodować, że ktoś będzie miał lepsze święta. To jest taki wyjątkowy moment, jeżeli w tym wyjątkowym momencie ja czuję, że nie mam nikogo, kto o mnie pomyślał, że nie mogę sobie pozwolić na podstawowe rzeczy, to zaczynam bardzo poważnie wątpić w siebie, zaczynam mieć bardzo poważne problemy spadek własnej wartości. To jest kolejny krok, a jeśli nie to może pierwszy w takiej lawinie złej, negatywnej lawinie. Jeżeli ty masz te pieniądze, to pomyśc sobie o pieniądze, jako taki mocy, supermocy, możesz to wykorzystać, bo to jest pewien pewna energia. To, gdzie ty przekierujesz tą energie, powoduje, że tam miejsce, w które przekierujesz, zaczyna inaczej żyć, zaczyna lepiej losno i trochę jak woda i słońce. Jeżeli nakierujemy na kwiat, on zaczyna lepiej żyć i możemy zwydatkować pieniądze na głupoty. I one zna w nas zaczną żyć, możemy zwydatkować pieniądze na uzależnienie, to zna w nas zacznie żyć. Możemy pieniądze zainwestować i wtedy one zaczną losnąć. Możemy pieniądze przekierować na innych i wtedy inni ludzie zaczynają wzrastać. I nasze pytanie to jest, gdzie przekierujemy te pieniądze. Oczywiście nie można na to pytanie odpowiadać. Binarnie to nie jest tak lub nie, to nie trzeba wrzucić tutaj, albo tutaj, tylko można spokojnie sobie porozdzielać, ale zachęcam, żeby jedną z tych pozycji była pomoc komuś innemu. Nie z pozycji kogoś kto ma pieniądze i łaskawie może je podzielić. Pomyś sobie o drugim człowieku, jak o swojej bracie, jak o swojej siostrze. Jeżeli możesz chociaż trochę dołożyć do tego, żeby pomóc i nie myślę tutaj o wsparciu jakimś, gdzie tylko przelewam pieniądze, najlepiej znać miejsce, w którym możesz ale nie komuś o kimś pomieśleć, o kimś konkretny, albo kogo znasz, albo chociaż masz mniej więcej opis tej okogoś, zastanów się, co ty możesz temu komuś kupić, po prostu, pomóc, tak, żeby ktoś dostał efekty tylko twojej pieniędzy, ale też twojej pracy, twojego pomysłów mówić te święta będą zmakowały dla ciebie inaczej, dużo lepiej, że jej to zrobisz. I zmienimy te statystyki ponad połowa osób, znacznie ponad połowa osób, będzie się spodziewała prezentów w przyszłym roku. Chciałem powiedzieć, że to jest ta pozytywna informacja. Nie jesteśmy wcale narodem skompców i to dobrze pokazują rozmaite statystyki. Jedną akcję, która jest mi bliska i uważany był zainus bardziej sensownych, tutaj przy pomyśle, to jest szlehet na paczka wyniki z 2021 roku. Ile rodzin został w spatej, jeżeli nie, zna się to szlehet na paczka pomaga całym rodzinom, ale pomaga w sposób młondry mają swój cały metodykę pomocy, chodzi o to, żeby nie zaleć kogoś pieniędzmi, tylko żeby pomóc w taki sposób, żeby ktoś mógł dzięki tej pomocy wzrastać i dalej sobie radzić i wychodzić do lepszego. Dzięki temu 17 tysięcy ponad 17 tysięcy rodzin zostało w ten sposób wspartych. Zebrajśmy ponad 68 milionów złotych. 68 milionów to jest bardzo dużo. Ponad 700 tysięcy darczyńców i średnia wartość takiej paczki to jest około 400 złotych. To są dane, które mi naprawdę zapadają w pamięć, dlatego że pokazują, że jest w nas duża siła i pomimo wszelkich podziałów jesteśmy w stanie spojrzeć w odpowiednim momencie na siebie, jako na ludzi po prostu, jako na ludzi, którzy chociaż w jakimś drobnym punkcie mogą być sobie bliscy. To jest tylko jednej akcji, a takiej akcji jest bardzo dużo pomniejszych, większych. Ja na przykład drugi rok z rzędu u siebie w parafii mam taką. To są choinkę wystawioną, gdzie są przez parafię przygotowane osoby można zbnać, z choinki imiona osób razem z wiekiem i ja się zobązuję przygotuję jakiejś razem dla tej osoby później przynoszę. I te osoby to dostają. To jest niesamowite, dzięki temu, że wiem, jak jest wiek, to mogę też dostosować prezent. I uważam, że takie coś powinno być w całym asie miejsc, zresztą jest, więc jeżeli jesteś tylko zainteresowany, zainteresowana, to na pewno znajdziesz miejsce, w którym ty możesz pomóc. Zachęcam do tego bardzo serdecznie podbimy te statystyki, żebym zareag w podobnym podkaściem ugromną satysfakcją, dumu i szczęściem powiedzieć o tym, jak bardzo się zmieniły badania, prawidenta. To wszystko na dzisiaj chciałbym zaprosić na odcinek za dwa tygodnie, ale nie jestem pewien, czy będzie tak jak mówiłem. Natomiast zapraszam na kolejne. Żeby nie przygapić, zapisz się na newsletter, żeby nie przygapić, ale też żeby dowiedować ciekawej rzeczy. Newsletter, co tydzień w środę z trzema sekcjami, sekcją taką, luźną, gdzie przypomina mężnych rzeczach, gdzie mówi, że coś od siebie, sekcji rozwojową, gdzie piszę o tym, jak skutecznie uczyć się, szczególnie w kontekście Big Data i sekcji techniczną, gdzie już poruszam konkretniejsze, techniczne tematy. To jest pierwszy taki polski Newsletter, także zapraszam bardzo serdecznie. A teraz dzięki, że jeżeli już się nie usłyszymy, wszystkiego dobrego wesołych świąt odpocznych, bądź osoba, która zrasta podczas tych świąt, która rośnie wewnętrznie i która pomaga rosnąć innym. I za to ci już ta, z dziękuję. Trzymaj się do zobaczenia na razie, miłego grudnia. Cześć!
Dodaj komentarz